Rozdział 11

Jaka dziewczyna ?- zapytał ze zdziwieniem udajac głupka a zarazem wiedział i był strasznie za to zły
No Cece - powiedziałam do niego patrząc na boczną szybę
Hahahah ona nie jest moją dziewczyną ja sie w takie coś nie bawie jak związki - powiedział i wziął swoj kolczyk w wardze pomiędzy zęby poczułam lekki ból jak usłyszałam że nie bawi sie w związki co jest czy ja chciała bym z nim być nie to jest wykluczone  nie mam mowy
Jedziemy po za miasto ?- zapytalam ze zdziwieniem gdy zobaczyłam że wyjeżdżamy
Tak impreza jest u mojego kolegi za miastem - powiedział na co ja sie strasznie przestraszyłam wtedy nie bede miała zadnej drogi ucieczki jak by co .Cała droge jechaliśmy w ciszy aż w końcu podjechaliśmy pod wielki dom muzyke było juz słychac w samochodzie spojrzałam na zegarek była 20:59. Niall wyszedł z samochodu a ja zaraz za nim zamknął go i kierował sie do wejścia a ja  za nim w środku dudniła muzyka i było czuć alkohol i papierosy nagle ktoś złapał mnie za rękę i lekko szarpnął żebym szła za nim był to Niall  nagle wyszlismy z mieszkania na ogród
Hej stary - krzyknał do niego jakis chłopak był chyba w tym samym wieku co Niall
Siemka - odpowiedział Niall i sie przywitał z kazdym co tam stał .Stał tam Zeyn ,Liam , Harry , Louis i jakis 2 nie znanych mi chłopaków
O kogo my tu mamy nazywam sie Tom a mój kolega to Krystian - powiedział na co podał mi rękę i ja pocałował jak  dżentelmen  na co ja sie uśmiechnęłam gdy juz puścił moja ręke postanowiłam odpowiedzić
Wanessa - powiedziałam do chłopaka i zerknęłam kontem oka na Nialla był strasznie zły i sie przyglądał całej tej sytuacji
Po co ją tu kurwa przywiozłeś chcesz żeby zepsuła kolejną imprezę - powiedział to Liam do Nialla myśląc że tego nie słyszę a jednak usłyszałam
Bo taki mam kaprys - odpowiedział wkurwiony Niall
Stary czy mogę zatańczyć z twoja piękną koleżanką - zapytał sie Krystian wogule po co on sie jego pyta?
Nie- odpowiedział Niall zdenerwowany na co wszyscy na niego spojrzeli
Dlaczego to niby?- Krystian dalej dążył temat i nie odpuszczał
Bo nie - powiedział Niall i złapał mnie za rękę i wprowadził do środka gdzie dudniła muzyka stanęliśmy przy kanapach
Zaraz wracam poczekaj tu na mnie - powiedział a ja zrobiłam tak jak kazał usiadałam na kanapie koło mnie siedziała jakaś para która sie obściskiwała ale postanowiłam ją zignorować.
Siedziałam i czekałam na Nialla minęła już dobre 3  godziny a jego nadal nigdzie nie widziałam podczas tego czekania 3 razy pewien chłopak pytał sie mnie czy z nim zatańczę ale postanowiłam ze sobie odpuszczę i za każdym razem mu odmawiałam i nagle zobaczyłam ze w moją stronę idzie Krystian który sie do mnie uśmiechnął postanowiłam mu odpowiedzieć tym samym oprócz tego zobaczyłam Nialla z dziewczyną o blond włosach i dużych cyckach on to tylko chyba w takich gustuje ale nie wnikam
Zatańczysz ?- Zapytał sie Krystian cały czas z uśmiechem na twarzy
Wiesz ja chyba nie powinnam - powiedziałam i zerknęłam kątem oka na Nialla który nas teraz obserwował i tylko kiwał głowa jak dziewczyna coś do niego mówiła
A to czemu przecież nie jesteś jego własnością - powiedział chłopak a ja pokiwałam głową złapał mnie za rękę i prowadził na parkiet i w tym momencie Niall zostawił blondynkę i szedł w naszym kierunku gdy juz z Krystianem mieliśmy miejsce do tańczenia stanął obok nas Niall
Miałaś sie nigdzie nie ruszać!- krzyknął blondyn na co sie strasznie wystraszyłam
Stary to nie jej wina to ja nalegałem - Krystian zobaczył mój strach i postanowił mnie bronic
Zamknij sie wychodzimy !- krzyknął Niall do chłopaka i złapał mnie z całej siły za rękę co mnie strasznie zabolało ale dalej szliśmy do wyjścia aż doszliśmy .Wyszliśmy z mieszkania i dalej kierowalismy sie w ciszy do samochodu Nialla otworzył drzwi i nakazał żebym wsiadła tak też zrobiłam .Gdy wsiadłam i zapięłam pasy chłopak natychmiastowo ruszył jechał bardzo szybko a ja co jakiś czas zerkałam na licznik który rósł i rósł
Mógł byś jechać troszkę wolniej ?- zapytałam z przerażeniem w łosie i bardzo cicho
Zamknij sie !- krzyknął na mnie a ja sie przestraszyłam i jeszcze bardziej przyśpieszył
Super ze sie tylko zapytałam żeby nie zginać - powiedziałam to sama do siebie myśląc że chłopak tego nie słyszał a jednak natychmiastowo zahamował
Coś ty powiedziała !- cały czas na mnie krzyczał zaczynało mnie to denerwować już po mału
Nic- powiedziałam to cicho ale tak żeby mógł mnie usłyszeć
Powtórz to co powiedziałaś szybciej !-krzyknął chłopak jeszcze głośniej niż szybciej a ja sie jeszcze bardziej wystraszyłam że aż podskoczyłam na siedzeniu
Powiedziałam super ze sie tylko zapytałam żeby nie zginać- powiedziałam to głośniej niż jakiekolwiek słowo szybciej jakie do niego mówiłam
Wysiadaj !- krzyknął na mnie i tak zrobiłam bo to już mnie denerwuje zachowuje sie jak by miał okres zamknęłam za sobą drzwi a on sobie po prostu odjechał zostawiając mnie samą nie wiadomo gdzie no super nawet nie wiem po kogo zadzwonić jest 1:04 do głowy pierwsze co przyszła mi Dominika ale ona przecież nie ma prawka później Angelika lub Robert ale nie chcę ich teraz widzieć postanowiłam zadzwonić do kolegi Scotta w końcu mówił że przyjedzie w każdej porze dnia i nocy po mnie zadzwoniłam i powiedział że przyjedzie po mnie za jakieś 30 minut bo to trochę daleko postanowiłam usiąść na poboczu i  poczekać do głowy przyszła mi pewna osoba był to Michael mój brat który ostatnio był u Scotta strasznie sie zmienił nie widziałam go odkąd tata zmarł nie miałam z nim kontaktu strasznie za nim tęskniłam bo był dla mnie ważny i to bardzo .Siedziałam i czekałam aż podjechało auto nie znałam go i sie z tego powodu przestraszyłam szyba w samochodzie sie obniżyła
Wsiadaj - powiedział to głos wydaje mi sie że gdzieś już go słyszałam jak wsiadłam do samochodu natychmiastowo zobaczyłam kto jest kierowca moim oczom ukazał sie Michael mój brat o którym sobie wspominałam
Hej młoda - powiedziała to mnie na co ja sie zdziwiłam
Hej - odpowiedziałam i spojrzałam na niego zapinając swój pas a w tym samym czasie chłopak ruszył
Wydaje mi sie że miał przyjechać po mnie kolega Scotta - powiedziałam i spojrzałam na Michaela
Tak ale jest strasznym leniem i sie nie chciało mu a tak po  za tym byłem u niego i zaoferowałem pomoc chyba nie jesteś zła co ?- zapytał sie chłopak na końcówce śmiejąc sie
Nie oczywiście że nie a wyjaśnisz mi coś ?- zapytałam sie jego na co on pokiwał głową
Tak oczywiście pytaj o co chcesz ?- odpowiedział mi chłopak
Czemu mnie zostawiłeś po śmierci taty ?- zapytałam a chłopak sie zasmucił
Po prostu uznałem że jeżeli odejdę będzie dla ciebie to lepsze - powiedział i zaczął mi opowiadać że bardzo za mną tęsknił droga bardzo szybko nam zleciała i powiedział że będę u niego nocowała to sobie jeszcze porozmawiamy .Podjechaliśmy pod dom ale to był dom Nialla
Tu mieszkasz ?- zapytałam ze zdziwieniem wysiadając ze samochodu
Tak mieszkam tu od 3 lat z chłopakami kupiliśmy ten dom a co ?- zapytał otwierając drzwi i przepuszczając mnie w nich
Nic tak pytam - odpowiedziałam i skierowałam sie do jego pokoju tak gdzie mi pokazał .Dał mi swoje ciuchy na przebranie i tak tez sie przebrałam rozmawialiśmy dość długo bo była 4:54 .Rozmawialiśmy o tym co tam u niego i u mnie i trochę o rodzinie oprócz tego że dzisiaj spędzimy razem popołudnie .Położyłam sie koło niego i zasnęłam .Gdy sie obudziłam tego samego dni była 9:43 Michaela nie było to nowość bo przeważnie jest to straszny leń tak samo jak ja ale postanowiłam że pójdę do kuchni bo może tam będzie i tak tez zrobiłam minęłam salon i weszłam  do kuchni w kuchni siedzieli wszyscy Zeyn Niall Harry Liam Louis i Michael wszyscy spojrzeli na mnie ze zdziwieniem co tu robię i sie troszkę zawstydziłam
Hej młoda wyspałaś sie siadaj - powiedział Michael i zszedł ze swojego miejsca a ja usiadłam na nim
Ta wyspałam sie - podpowiedziałam a chłopaki nie wiedzieli na kogo maja sie patrzeć
Co chcesz na śniadanie , kawę chcesz - zapytał sie wyciągając kubek z szafki
Dzięki za śniadanie ale nie jem a kawy nie pije - powiedziałam a on sie zaśmiał
Nie wieże nie zmieniłaś się ani trochę  kawy nie piłaś herbaty również to sie nawet nie pytam śniadanie nie jadłaś i nie jesz i śpisz do późna - powiedział dalej z uśmiechem na twarzy i śmiejąc sie
Ty za to sie zmieniłeś pijesz kawę wcześnie wstajesz ale dalej nie znudziło ci sie do mnie mówienie młoda -powiedziałam do niego a on szedł w moja stronę i rozczochrał mi włosy na każdy możliwy sposób
Najgorsze wady zachowałeś - powiedziałam układając włosy i sie śmieją do Michaela który stał obok mnie
Jak widzisz każdy ma wady i zalety - powiedział i spojrzał na chłopaków
A tak a pro po to moja siostra Wanessa - powiedział a chłopaki na mnie spojrzeli
Serio jesteście rodzeństwem ?- zapytał sie Liam a ja i brat pokiwaliśmy głowami a Niall natychmiastowo wstał i wyszedł .
Dobra zbieraj sie młoda idziemy  - powiedział Michael a ja wstałam przebrałam sie w rzeczy w jakich byłam wczoraj i wsiadłam do auta Michael zawiózł mnie do domu ale najbardziej szczęśliwa byłam że mam mój telefon jej ;) poszłam wziąć prysznic i ubrałam sie w to

 

Zeszlam na dół  zjadłam cos do jedzenia wróciłam do pokoju i postanowiłam podłączyć telefon o ładowarki i zadzwoniłam na skeypie do Dominiki powiedziałam jej o wszystkim jak mnie potraktował Niall o Michaelu kompletnie o wszystkim 

_______________________________________________________________________

                              CZYTASZ=KOMENTUJESZ <3

Przepraszam że tak długo nie było rozdziału ale przyjechała do mnie przyjaciółka i chciałam trochę czasu z nia spędzić ale teraz biorę sie w garść do pisania .

              SERDECZNIE POZDRAWIAM I UDANYCH WAKACJI 

Liczę na komentarze