środa, 9 lipca 2014

Rozdział 13

      DEDYKUJĘ TEN ROZDZIAŁ  Ursula Horan   Camilla Irwin
Następnego dnia rano przebudziłam sie o 10:45 spojrzałam na telefon czy nie mam żadnych wiadomości ale nie było,odłączyłam fona i wstałam z łóżka podeszłam do biurka  i zaczęłam sobie przypominać wczorajszą scenę z Niallem dzisiaj jest 7 października  czyli mija dzisiaj równy miesiąc od kąt tutaj jestem,ciekawie co w Anglii może zadzwonię do babci albo nie do dziadka ten stara zawsze odebrać
                             ,,ROZMOWA TELEFONICZNA ''
Hej dziadku - odpowiedziałam do słuchawki po 2 sygnałach
Hej Wanessko - odpowiedział dziadek
Co tam u was słychać ?- zapytałam sie dalej leżąc w łóżku
A po staremu strasznie tęsknimy z babcią za tobą a tam - odpowiedział mi dziadek aż mnie serce zabolało
Tak samo, dzisiaj mija miesiąc od kąt sie nie widzieliśmy - odpowiedziałam dla dziadka
Wiem kochanie wiem babcia chce z tobą porozmawiać dam ci ją - odpowiedział dziadek
Wanessa kochanie tak bardzo za tobą tęsknimy - odpowiedziała babcia fajnie ją słyszeć chociaż w telefonie
Hej babciu też tęsknię bardzo jak sie czujesz ?- zapytałam ją bo sie o nich strasznie martwię
Dobrze tak samo jak dziadek tylko tęsknimy za tobą bardzo a ty jak sie czujesz ?- zapytała mnie babcia
Dobrze też tęsknię i to bardzo a jak tam Rid ?- zapytałam sie babci i moje przeczucia obejrzały świat realny słyszałam jak babcia wzdycha
Nie wiemy parę dni po twoim wyjeździe wyjechał z miasta tak samo jak Quin*- odpowiedziała mi babcia
Nie wiemy co sie z nimi dzieje nie odzywają sie do nas w ogóle - dopowiedziała jeszcze
Przykro mi ze mną też nie utrzymuje kontaktu żaden z nich - odpowiedziałam babci smutnym głosem
Wiem słońce jak tam szkoła jak ci idzie ?- zapytała babcia próbując mnie pocieszyć i zagadać
A dobrze w nauce troszkę trudno ale daję radę poznałam nawet przyjaciółkę taką Dominikę tez jest z Anglii a tak dokładnie z Londynu w tym roku we wrześniu też sie przeprowadziła do Mullingar -odpowiedziałam mając nadzieję że nie zanudzam babci
Oj kochanie to wspaniale wiesz co nie będę ciebie naciągała na rozmowę baw sie dobrze i ją pozdrów- odpowiedziała mi babcia rozłączając sie nawet nie czekając na moją odpowiedź
                       ,,KONIEC ROZMOWY ''
Bardzo mnie to zdziwiło ale nie ma mnie tam jedynie mogę sie martwić czy u nich wszystko w porządku, postanowiłam wziąć ciuchy i iść sie wykąpać oraz ubrać . Po kąpieli ubrałam sie w kremową bluzkę na ramiączkach do tego zielone jeansy i niebieskie trampki. 
Zdziwiło mnie także że świeci słońce i jest ciepło .Zeszłam na dół , weszłam do kuchni zrobiłam sobie śniadanie po którym posprzątałam, postanowiłam że przejdę sie na spacer i po drodze zajdę do Dominiki.
Wyszłam z domu zamykając za sobą drzwi na zamek bo  pojechali odwiedzić dzisiaj dziadka Meg . Postanowiłam że napiszę sms do Dominiki
Do :Domi
Spotkajmy sie w parku za chwilkę ja już prawie jestem na miejscu
napisałam do dziewczyny nie chowając telefonu bo na pewno zaraz odpisze
Od:Domi
Spoko tylko muszę wziąć mojego 8 letniego brata ze sobą
Miałam race że szybko odpisze i postanowiłam jej odpisać
Do:Domi
Bierz go ze sobą i chodź
Napisałam jej i nie dostałam żadnego sms usiadłam na ławce i wsłuchiwałam sie w śpiew ptaków , po 15 minutach ciszy zauważyłam Dominikę z Ashtonem młodszym bratem jest taki uroczy
Hej - przywitałam sie z przyjaciółkom  i dając żółwika dla małego
Hej - odpowiedziała mi przyjaciółka uśmiechając sie
Część pójdziemy na plac zabaw ,Domi powiedziała że jak ty sie zgodzisz to możemy ?- popatrzyłam sie na małego potem na Dominikę  i sie uśmiechnęłam, nawet zaczął ją tak samo nazywać jak ja
No to w drogę - powiedziałam to a Ashton sie uśmiechnął wyprzedzając nas
A wiec o czym chciałaś porozmawiać ?- zapytała mnie długowłosa spoglądając na mnie
A wiec wczoraj .....- opowiedziałam jej cały wczorajszy dzień nawet z końcówka czyli z Niallem o tym że mnie pocałował . Siedziałyśmy na ławce koło placu i rozmawiałyśmy co jakiś czas zerkając na Ashtona czy sie grzecznie bawi . Po 3 godzinach na placu zabaw postanowiłyśmy wrócić do domu
Wiesz co może do mnie przyjdziesz ?- zapytałam sie Dominiki
Nie mogę muszę go niańczyć do 17 wieczorem bo rodziców nie ma - odpowiedziała mi
No to razem z nim do mnie idziemy - powiedziałam jej uśmiechając sie
Wiesz co to chodźmy do mnie tam mały ma zabawki i komputer to spokój będziemy miały hhah - odpowiedziała mi przyjaciółka a ja sie zgodziłam .Całą drogę rozmawiałyśmy a tak dokładnie to plotkowałyśmy gdy przyszłyśmy do jej domu zarazem udając sie do jej pokoju a Ashton do swojego dalej kontynuowałyśmy plotki aż sie zrobiło ciemno
Ja już będę spadać jest 20:08 a muszę jeszcze na jutro do budy lekcje zrobić - odpowiedziałam jej
Ej to ciebie odprowadzę ma mam już odrobione - odpowiedziała mi Domi chichocząc i pokiwałam głową,
zeszłyśmy na dół dziewczyna poinformowała rodziców że wychodzi i postanowiłyśmy iść przesz park nie wiem nawet czemu , szłyśmy dalej rozmawiając tym razem o chłopakach
Ej czy to nie jest Niall?- zapytałam sie Dominiki pokazując rękom na  niego i jakiegoś chłopaka szarpali sie
Wydaje mi sie że tak i że nas zauważyli - odpowiedziała mi dziewczyna kiedy Niall i jego napastnik na nas spojrzeli na chwilkę po czym znowu zaczęli sie szarpać i wydzierać , postanowiłyśmy ich zignorować i iść dalej .Gdy Dominika odprowadziła mnie do domu pożegnałam sie z nią
O hej gdzie byłaś - zapytała sie mnie Angelika wchodząc do kuchni
O hej u Dominiki mówiłam ci o niej - odpowiedziałam jej zaglądając do lodówki po czym wyjęłam jedzenie które zamierzam zjeść swoje jedzenie w pokoju , gdy weszłam do pokoju od razu zjadłam moje kanapki , po zjedzeniu kolacji postanowiłam że wezmę kąpiel , poszłam do łazienki gdy sie wykąpałam ubrałam piżamę,
po czym wyszłam z łazienki , weszłam do pokoju i postanowiłam że zabiorę sie za lekcję . Po dłuższym czasie odrabiania lekcji skończyłam była 23:38. Zapakowałam książki do torby i postanowiłam zgasić światło zamykając uchylone drzwi ,gdy zgasiłam światło zapaliłam lampki koło łóżka , leżałam tak aż przerwało mi pukanie w okno wstałam z łózka i odsłoniłam roletę myśląc że to zwidy za oknem stal Niall jak on wchodzi na pierwsze piętro tak sobie , otworzyłam mu okno a on wszedł
Co ty tu robisz ?- zapytałam odwracając sie w jego kierunku
Zamknij sie !- krzyknął na jego głos wynikało że nie jest zbytni zadowolony ale co ja takiego zrobiłam
Teraz będziesz mnie śledzić ! - krzyknął drugi raz ale tak tylko żeby było go słychać u mnie w pokoju
Ale co ja zrobiłam ?- zapytałam sie jego a on na mnie spojrzał
Urodziłaś sie i jeszcze przyjechałaś do Mullingar - powiedział to a mi łzy same spłynęły po policzku postanowiłam go uderzyć w policzek z całej siły
Wynoś sie ! - krzyknęłam na niego a on tak zrobił zamknęłam okno za nim i położyłam sie na łóżku i zaczęłam płakać jak małe dziecko jak on tak mógł mi powiedzieć jest całkowicie bez serca .Postanowiłam że muszę to zrobić wyciągnęłam z torebki paczkę papierosów i wyciągnęłam jointa i postanowiłam go zapalić za każdym razem czułam smak marihuany w ustach i sie zaciągałam nią czułam jak przechodzi mi złość gdy skończyłam postanowiłam wziąć album ze zdjęciami moich i Rida tak bardzo za nim tęsknie ale nie mogę być teraz razem z nim gdziekolwiek on jest .Wyciągnęłam telefon i postanowiłam do niego zadzwonić nie odebrał wiec ponowiłam czynność aż 7 razy i za każdym razem nic wiec postanowiłam napisać sms do niego
Do:Rid
Tęsknie za tobą proszę odpisz mi :/
Napisałam do niego i postanowiłam leżeć i oglądać nasze zdjęcia leżałam tak do 3 nad ranem aż postanowiłam pójść spać .Rano obudził mnie mój budzik informując mnie że już 7 .Wstałam z łóżka poszłam do toalety musiałam wziąć prysznic ogarnęłam sie i ubrałam to
Bo było mi strasznie ciepło musiałam sie pomalować i zapakować tabletki przeciw bólowe poszłam do pokoju wzięłam torbę i telefon spojrzałam na zegarek wychodząc z domu zamykając go 7:48 będę spóźniona ale dupa z tym szłam nawet nie biegnąc gdy weszłam do szkoły zauważyłam kartkę o zastępstwach nie ma pani od biologii wiec mamy zastępstwo z nauczycielem od chemii ten to mnie nie lubi i to teraz wpadłam i to jeszcze mamy lekcje z 2B nie no ekstra , szłam korytarzem nie śpiesząc sie, weszłam do klasy a wszyscy spojrzeli na mnie
Panna Roter jak miło że pani zaszczyciła nas swoją obecnością -popatrzyłam sie na nauczyciela a potem znajdując wzrokiem Dominikę i Nialla a potem z powrotem spojrzałam na nauczyciela
Też tak sądzę - powiedziałam dzisiaj mam straszne nerwy bo boli mnie brzuch
Takk o popatrz do dyrektora !- krzyknął na mnie ja ja wyszłam teraz to sie wkopałam ale nie obchodzi mnie to , szłam prosto do dyrektora gdy weszłam do gabinetu czekając na to aż sekretarka mnie wyczyta że moge wejść usiadłam na krześle i zauważyłam Harrego .
Co tutaj robisz ? - nagle mnie zapytał
Spóźniłam sie i pyskowałam - odpowiedziałam mu a on natychmiastowo na mnie spojrzał
Uuu buntowniczka sie znalazła - odpowiedział po czym zaczął sie śmiać
Zamknij ryj - warknęłam na niego a on pomału przestawał
Czemu sie spóźniłaś ?- zapytał sie mnie
Bo siedziałam do późna wczoraj a rano miałam za mało czasu na naszykowanie sie do szkoły - odpowiedziałam mu całkowicie poważnie
Aha to teraz wiem gdzie Niall był cały wieczór aż do 5 nad ranem - odpowiedział a ja na niego spojrzałam
na niego zdziwiona o co mu chodzi marszcząc brwi a on spoglądając na mnie
Nie było go u mnie przyszedł o 11 w nocy pokłóciliśmy sie i sobie poszedł - powiedziałam mu a teraz to on zmarszczył brwi
Jak to ?- zapytała mnie ale nie skończył bo przerwał mi głos zastępcy dyrektorki
Dzień dobry młoda damo - powiedział i spojrzał na mnie widać że był młody miał może ze 30  lata najwięcej
Dzień dobry - powiedziałam i usiadłam
Po co tu przyszłaś ?- zapytał sie mnie
Bo ja sie spóźniłam i pyskowałam do nauczyciela - odpowiedziałam mu a  on spojrzał mi w oczy
A jak pyskowałaś ?- zapytał mnie
No bo weszłam do klasy a pan powiedział że zaszczyciłam go swoją obecnością a ja odpowiedziałam że też tak sądzę a on kazał mi przyjść do pana - odpowiedziałam mu a on wstał i obszedł biurko ale dalej sie na mnie patrząc
A czemu sie spóźniłaś chcę szczegóły - powiedział a mnie to zszokowało
Bo do późna siedziałam i rano musiałam wziąć prysznic na pobudkę - odpowiedziałam mu a on podszedł do mnie
Powinienem cię ukarać ale daruję tym razem - wyszeptał mi do ucha i drzwi sie otworzyły
Proszę pana - powiedział ktoś z tyłu a WC dyrektor natychmiastowo sie odsunął sie ode mnie był to Niall
Tak ?- zapytał sie nauczyciel spoglądając na mnie
Długo jeszcze bo ja i kolega czekamy ?- zapytał sie Niall patrząc na mnie
Nie możecie iść cała trójka i nie nie wracacie na lekcje żeby nie denerwować nauczyciela - powiedział a ja wstałam i wyszłam z gabinetu dyrektora i sekretarki za mną szedł Harry z Niallem
Ej zaczekaj - podbiegł Niall do mnie łapiąc mnie za ramię a Harry podchodził do żeby słyszeć wszystko i wyraźnie
Czego ?- odpowiedziałam mu jestem strasznie na niego zdenerwowana
Co on chciał od ciebie ?- zapytał sie mnie jak by go to interesowało
Nic a teraz spierdalaj - powiedziała a Harry aż wytrzeszczył oczy na moje słowa a Niall natychmiastowo popchnął mnie na szafki i podszedł do mnie bliżej , czułam jego oddech na mojej skórze
Co powiedziałaś ?- zapytał mnie Niall widać że byl zdenerwowany
Żebyś spierdalał - odpowiedziałam mu prosto w twarz chciał coś powiedzieć ale nie skończył bo dzwonek na przerwę nam przerwał i uczniowie wyszli z klas a Niall sie odsunął .Nagle z klasy zauważyłam wyszły dziewczyny które natychmiastowo sie zaczęły o co chodziło wiec im opowiedziałam .Reszta lekcji minęła bardzo szybko tak samo jak długa przerwa na niej tylko z Niallem sie wymieniliśmy sie groźnymi wzrokami.
Postanowiłam że po lekcjach wrócę sama i tak tez zrobiłam poszłam całkowicie w innym kierunku co dom poszłam do parku  musiałam odpocząć na świeżym powietrzu , usiadłam na ławce i siedziałam nawet nie słuchałam muzyki tylko siedziałam i wsłuchiwałam sie w ćwierkot ptaków
Cześć młoda - odezwał sie ktoś , natychmiastowo podniosłam głowę i spoglądnęłam na niego był to Zayn 
 Hej - powiedziałam a on zrobił coś czego bym sie nie spodziewała usiadł koło mnie na  ławce nie wieże że on tu siedzi koło mnie przecież to przyjaciel Nialla
Co tak smutasz?- zapytał sie mnie a ja wtedy na niego spojrzałam
Nie smutam tylko odpoczywam - odpowiedziałam mu a on wyciągnął papierosy a i wsadził jednego do ust
Palisz ?- zapytał sie mnie na co ja pokiwałam głowa i mnie poczęstował postanowiłam skorzystać z propozycji , wsadziłam papierosa do ust i zapaliłam go zaciągając sie .
Długo palisz ?-zapytał sie mnie Zayn
Około 2 lat a ty ?- zapytałam sie go
Około 5 lat często palisz ?- zapytał sie mnie dalej paląc swojego papierosa zaciągając sie nim tak samo jak ja
Jak mam ochotę lub jestem wkurwiona lub jak smutam - odpowiedziała mu biorąc dym do płuc i wypuszczając do podczas mówienia
A wiec miałem racje smutasz - powiedział i sie uśmiechnął do mnie a ja odwzajemniłam uśmiech
Tak miałeś racje - powiedziałam spoglądając na niego
Co robisz dzisiaj wieczorem ?- zapytał sie mnie całkowicie zaskakując
Nie mam planów - odpowiedziałam a jego uśmiech sie jeszcze poszerzył
A bo moi znajomi planują dzisiaj  ognisko- zapytał sie zgaszając swojego papierosa
Nie wiem czy to dobry pomysł -powiedziałam mu
Szkoda - powiedział i zrobił sie smutny .
Dasz sie jakoś namówić ?- zapytał mając nadzieję że sie zgodzę
A kto będzie na nim ?- zapytałam sie
Ci co ostatnio byli jak sobie poszłaś co cię Niall zabrał - powiedział a mi sie głupio zrobiło że zniszczyłam Niallowi ognisko a z resztą co ja sie nim przejmuje
No dobra to chyba sie zgodzę - powiedziałam do Zayna i zauważyłam jak sie uśmiecha
Jejku cieszę sie naprawdę podasz mi swój numer fonu ?- zapytał sie a ja zaraz mu podałam i razem sie z nim wymieniliśmy numerami i sie umówiliśmy że Zayn przyjedzie po mnie o 19:30 .Pożegnałam sie z Zaynem i sie rozeszliśmy w osobną stronę .Gdy weszłam do domu postanowiłam że coś zjem i tak zrobiłam, po zjedzeniu
posprzątałam po sobie i postanowiłam zacząć lekcje .Gdy skończyłam lekcje była 18:54 postanowiłam sie wykąpać i przebrać sie w to


I czekałam aż Zayn po mnie przyjedzie i przyjechał punktualnie .Gdy dojechaliśmy na miejsce wszystkim nawet Niallowi opadła szczęka a zwłaszcza jemu Harremu i dla Michaela
Cześć wszystkim lekko spóźniony jestem bo pojechałem po tą ślicznotkę - powiedział Zayn całując mnie w policzek a ja sie zarumieniłam
Hej - powiedziałam i usiadłam koło Zayna i Amber byłej Nialla jest naprawdę fajna ma podobny gust do mnie więc sie wymieniłyśmy numerami  telefonu .Siedziałam tam już około 2 godzin świetnie sie dogadywałam z nimi i śmiałam .
Myślałam że ty coś z Niallem tam kręcisz - powiedziała szepcząc mi do ucha Amber
Nie wydawało ci sie - odpowiedziałam jej również na ucho
Ale Niall jest zły że z Zaynem tu przyjechałaś - powiedziała mi i zachichotała
Skąd wiesz ?- zapytałam sie jej czekając na odpowiedź
Dlatego że pisał z Cece że chce sie z nią dzisiaj widzieć w nocy - powiedziała a ja spojrzałam na Nialla siedział co jakiś czas patrzył co sie dzieje i wracał do telefonu i w końcu go schował
Chcesz sprawić że Niall będzie zazdrosny ?- zapytał mnie Zayn na ucho że tylko ja go słyszałam
Ja go nie interesuję - powiedziałam i zauważyłam Harrego stojącego koło mnie i Zayna
Yhy wiesz jaki był wkurwiony po dzisiejszej akcji i wo gulę jak sie wkurwia gdy sie pokłócicie - powiedział Harry tak że ja i Zayn go jedynie słyszeliśmy a Zayn zrobił minę ,,a nie mówiłem '' a ja wzruszyłam ramionami. Zayn natychmiastowo wziął mnie na kolana tak ze na nich siedziałam zauważyłam jak Niall wyciąga telefon  i coś na nim robi oraz przygląda sie mi i Zaynowi .Postanowiłam udawać troszkę i go zdenerwować więc przytuliłam sie do Zayna a on do mnie całując mnie w policzek a potem w szyje , natychmiastowo zwróciłam swoja uwagę na Nialla siedział i coraz mocniej ściskał telefon czyli chyba był zły, zachichotałam na tą myśl
Jesteście dla siebie stworzeni - powiedziała Amber a teraz to sie zagotował , Niall wstał ze swojego miejsca a wszyscy na niego spojrzeli zdziwieni , Niall szedł w stronę swojego samochodu nie chciał nas oglądać ale sam ma za swoje . Przecież od samego przyjazdu powtarzam ludziom że nie przyjechałam z samej z siebie tylko z musu a on wczoraj mi wyskoczył z tekstem  ,,Urodziłaś sie i jeszcze przyjechałaś do Mullingar '' po prostu jest bez uczuć .Po chwilce wszyscy wrócili z powrotem do poprzedniej rozmowy , ja dalej siedziałam na kolanach Zayna aż do samego końca i postanowił mnie odwieść . Całą drogę do samochodu nie zamieniliśmy nawet słowem. Gdy tak jechaliśmy postanowiłam sie odezwać
Widziałeś jak sie wkurzył - powiedziałam do chłopaka
No i to jeszcze jak a zanim pojedziemy cie odwieźć to zajedziemy do mnie ok ?-zapytał sie mnie mulat a ja przytaknęłam głową , całą pozostałą drogę jechaliśmy w ciszy słuchając radia .Gdy już dojechaliśmy na miejsce wysiadłam z samochodu i razem z Malikiem weszliśmy do domu Nialla auto stało ale go nie było w salonie Zayn poszedł po bluzę na górę troszkę długo tam był wiec postanowiłam wejść troszkę na schody bo może rozmawia z Niallem
Od kiedy wo gule ona ciebie interesuje- zapytał sie wściekły Niall
Tak naprawdę to wcale to jednorazowy numerek - powiedział Malik a mnie zabolało
Ona nie jest jednorazowa jak chusteczka - powiedział Niall do chłopaka
Ta a co już zapomniałeś o zakładzie że masz ją przelecieć - powiedział Zayn a mnie zamurowało jak by ktoś mnie zamroził , nie wierzyłam własnym uszom to co słuchałam i zaczęłam tyłem schodzić po schodach i na kogoś wpadłam był to Liam prawdopodobnie też to słyszał
Chłopaki !- krzyknął Liam i obydwoje wyszli z pokoju strasznie zdziwieni że słyszałam . Ominęłam Liama i wybiegłam z ich domu nie chce  nikogo z tam tond znać , biegłam aż przybiegłam do domu , pobiegłam na górę do swojego pokoju zamknęłam go na klucz od środka, podbiegłam do okna i zamknęłam go także spuszczając rolety . Położyłam sie do łóżka i zaczęłam płakać wiedziałam że sobie z tym nie poradzę wyciągnęłam mój telefon odtworzyłam klapkę z tyłu i odkleiłam żyletkę podeszłam do szafki i wyciągnęłam mały ręcznik i usiadłam na ziemi opierając sie plecami o łóżko , zrobiłam parę mocnych cięć i patrzyłam jak krew spływa z mojej ręki co jakiś czas tylko ją wycierałam żeby nie spłynęła na dywan . Gdy sie  napatrzyłam na to otworzyłam drzwi i pobiegłam do łazienki , przemyłam ją zimna wodą , powycierałam ją chusteczka i zrobiłam sobie opatrunek na rękę. Wróciłam do swojego pokoju znowu zamykając go i kładąc sie na łóżko postanowiłam zadzwonić do Quina nie odebrał postanowiłam zadzwonić do Rida po 3 sygnałach odebrał
Hej Rid - powiedziałam zapłakanym głosem dalej płacząc
Hej - odpowiedział zaspany , no tak bo jest 1:34 o tej porze normalni ludzie śpią , ale normalność jest nudna
Co sie stało - zapytał przerażony
Nie radze sobie z życiem - powiedziałam dalej płacząc  bo to jest prawda
Nie mów tak opowiedz co sie stało - powiedział do mnie a mi ulżyło że chce mnie wysłuchać
No bo ....- powiedziałam jemu kompletnie wszystko co sie wydarzyło po między mną i Niallem , kompletnie wszystko jemu opowiedziałam ze szczegółami od kąt tu jestem .
Co za huje - powiedział Rid gdy mu powiedziałam
Wiem właśnie a czemu starałeś sie zerwać ze mną kontakt - powiedziałam do niego a raczej sie zapytałam
To nie rozmowa na telefon - powiedział do mnie
Okej - powiedziałam do niego
Powinnaś sie położyć masz dzisiaj szkołę a jest 6:03 - powiedział do mnie blondyn jak sie martwi
Nie idę nie chcę - powiedziałam do niego
Ale i tak musisz spać więc idź spać - powiedział do mnie
Branoc - powiedziałam do chłopaka
Branoc Was - powiedział i sie rozłączył a ja położyłam sie i po paru minutach zasnęłam .
Obudziłam sie o 14:55 super przespałam cały dzień ale mam to w dupie , wzięłam swój telefon 7 nie odebranych wiadomości od Dominiki , 3 od Kejt , 2 od Hanny, 2 od Anny i 32 od Nialla co on jeszcze chce ode mnie i 3 wiadomości od Dominiki i 13 od tego dupka . Natychmiastowo przeczytałam od Dominiki
Od:Domi
Czemu nie ma cię w szkole ?
Od:Domi
Gdzie jesteś odpisz ?!
Od:Domi
Niall o ciebie pytał !
Co on jeszcze ode mnie chce niech zostawi mnie w spokoju bo mam go dosyć postanowiłam ze odpisze jej
Do :Domi
Przyjdź do mnie a opowiem ci
Napisałam do niej postanowiłam wyjść z pokoju i napotkałam Angelikę
A ty czemu nie w szkole ?- zapytała sie troszkę zdenerwowana
Bo źle się czuję - powiedziałam jej robiąc sobie płatki na mleku
No właśnie widzę że wyglądasz jakoś inaczej może po lekarza zadzwonić ?- zapytała sie
Nie już przechodzi - powiedziałam
Jak tam sobie chcesz ale jak nie przejdzie do jutra to do lekarza - powiedziała a ja przytaknęłam głowa i poszłam z moimi płatkami na górę , gdy je zjadłam postanowiłam że wezmę prysznic, odwinęłam bandaż i wiem że zostanie blizna ale ciul z tym weszłam pod prysznic umyłam nawet głowę i założyłam to
Postanowiłam sie ubrać luźnie , zaplątałam włosy w warkocz po tym jak je rozczesałam i wysuszyłam , zrobiłam sobie nowy opatrunek i wyszłam z łazienki , za 15 minut była Dominika która wbiegła do mojego pokoju strasznie przestraszona
Co sie stało ?- zapytała mnie przerażona siadając na łóżko
Wczoraj jak ....- powiedziałam jej wszystko była tak samo w szoku jak ja gdy to usłyszałam przy tym opowiadaniu próbowała mnie pocieszyć ale nie udawało jej się to przy okazji powiedziała co jest zadane .Rozmawiałyśmy tak do 18 potem musiała już iść , pożegnałam sie z nią i zaczęłam robić lekcje i dostałam sms był od Dominiki
Od:Domi
Zapomniałam ci powiedzieć ten Zayn Liam i Louis chodzą do nas do szkoły razem z Horanem do klasy oprócz Louisa bo on do 3 klasy chodzi
Napisała mi to a ja sie załamałam że będę jutro musiała iść do szkoły lub do lekarza o bosze chyba wolę lekarza niż szkołę postanowiłam jej odpisać
Do:Domi
Dzięki za info
Napisałam jej i akurat teraz skończyłam lekcję , zapakowałam książki i postanowiłam przebrać sie w piżamę. Położyłam sie do łóżka i zapaliłam lampki po godzinie wiercenia sie dopiero zasnęłam.
Rano jak zwykle obudził mnie mój budzik poszłam do łazienki nałożyłam makijaż w miarę mocny i ubrałam to 
Zeszłam na dół a Meg musiała buzie zbierać z ziemi na mój widok szczerze to sama sobie sie dziwie że tak ubrałam przeważnie ubieram sie tak tylko na imprezy a teraz do szkoły ale trudno .Weszłam do samochodu i czekałam na Angelikę razem z Meg , przyszły i od razu ruszyłyśmy do szkoły , po paru minutach byłyśmy na miejscu
__________________________________________________
                     CZYTASZ = KOMENTUJESZ
Quin*-jest to starszy o rok brat Rida i także przyjaciel Wanessy 
Dziękuję za komentarze pod tam tym rozdziałem mam nadzieję że pod tym będzie więcej .Na nastepny rozdział nie wiem ile będziecie czekać ale postaram sie napisać szybko .
               MIŁYCH I UDANYCH WAKACJI .

11 komentarzy:

  1. Bardzo świetny rozdzial kocham te FF wszystko mi sie w nim podoba pisz dalej chce nastepny rozdzial

    OdpowiedzUsuń
  2. Chce już nexta. Rozdział ekstra.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jejku zakochałam sie w tym FF pisz następny szybciutko

    OdpowiedzUsuń
  4. Chcę już nexta. Super rozdział.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny rozdział, super ff jest idealnie *-* czekam na nexta <3 :D ~N

    OdpowiedzUsuń
  6. Jejku kiedy następny rozdział ? Oby szybko . Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem uzależniona od tego bloga .
    Kocham Cię Niall <3

    OdpowiedzUsuń
  8. blog świetny :) rozdziały ciekawe :D wciągnęłam się w tą historię, ale mam tylko jedno zastrzeżenie do całego tego opowiadania :P Wanessa mieszała wcześniej w Anglii, a teraz mieszka w Irlandii, a w tych dwóch "miejscach" jest dokładnie taka sama godzina :) czyli jak w Anglii jest godzina 16 to w Irlandii też, a nie jak w Irlandii jest np. 15 to w Anglii jest np. 1 w nocy :) tak jak mówiłam tylko do tego mam zastrzeżenie :D a tak poza tym masz talent, potrafisz wciągnąć czytelnika, żeby czekał na kolejne rozdziały :) sama już nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału :P kocham tego bloga *.* ~ M <333

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniale piszesz po prostu zakochałam się w tej historii <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne-Dominisia ;*

    OdpowiedzUsuń
  11. Jejku twoja historia jest taka prawdziwa ~ Ola

    OdpowiedzUsuń