sobota, 8 listopada 2014

Rozdział 24

                          PRZECZYTAJ NOTATKĘ POD ROZDZIAŁEM .PROSZĘ 
Obudziłam sie następnego dnia dzisiaj jest 31.10 w końcu mogę mieć ten miesiąc za sobą a od jutra zacznę następny nie wierzę jestem tu już prawie dwa miesiące a tak dużo sie zmieniło w moim życiu po pierwsze pojawił sie Niall a odszedł Rid , po drugie jest Meg a i no nie ma dziadków za którymi strasznie tęsknię  w ogóle tęsknię za Anglia .
Proszę !- krzyknęłam z łóżka bo ktoś najwyraźniej próbował sie dobić do moich drzwi
Cześć kochanie wstawaj jest już prawie 12 po południu dzisiaj Halloween więc za co sie przebierasz mam nadzieję że za coś bardzo strasznego ja jeszcze nie wiem ale sie dowiem do później a więc hmm ?- zapytała sie mnie Angelika podchodząc do mojego fotela gdzie były ubrania i zaczęła je składać a ja nawet dobrze nie kontaktowałam
Co poczekaj mów powoli - wyjąkałam do niej zaspana
A więc dzisiaj jest Halloween i chciałam sie zapytać za co sie przebierasz bo ja jeszcze nie wiem - odpowiedziała do mnie
Ygh nie wiem chyba za nic planuję zostać w domu a i nie jesteś za stara na przebieranie sie ?- zapytałam sie na co sie zaśmiała
Kochanie mam bal u siebie w pracy a więc nie będzie mnie całą noc - powiedziała do mnie na co tylko sie dalej na nią patrzyłam
Ok a i daj mi spać - powiedziałam na co ona przytaknęła i wyszła z mojego pokoju nie zamykając drzwi ale nie musiało trwać to długo bo w framudze drzwi pojawiła sie Meg
Idziesz na imprezę do Horana i chłopaków zapraszają wszystkich ?- zapytał sie mnie na co podniosłam sie na łokciach i spojrzałam na nią
Co nie wiem a teraz ludzie odwalcie sie ode mnie - powiedziałam opadając zmęczona na łóżko na co ta tylko zamknęła drzwi i już miałam upragnioną ciszę ale nie trwała ona zbyt długo bo zadzwoniła Amber
Hallo ?- zapytałam sie zaspanym głosem
Oh chyba cie nie obudziłam bo jest 12:03 ale ok dzisiaj jest impreza u chłopaków wpadasz a teraz pa - powiedziała do mnie i sie rozłączyła ta dziewczyna jet głupia ale jakoś ją lubię szybciej była dziewczyną Nialla albo to inaczej nazywając przyjaciółką z korzyściami . Postanowiłam że wstanę i ubiorę sie w dres do tego białą bokserkę i żółtą bluzę
Poszłam do łazienki i akurat wychodziła jedna z wspaniałych siostrzyczek ominęłam ją i weszłam do toalety gdzie załatwiłam swoje potrzeby a następnie rozczesałam włosy umyłam twarz i zęby a także umalowałam rzęsy a następnie wyszłam z łazienki i poszłam do kuchni schodząc po schodach już można było zobaczyć ozdoby na Halloween ale ominęłam je i poszłam do kuchni i otworzyłam lodówkę ale nie do końca bo przeszkadzał mi jakiś zamontowany szkielet więc go zerwałam i rzuciłam na podłogę po czym wyciągnęłam jedzenie z lodówki i zrobiłam sobie kanapki po czym je zjadłam i poszłam do salonu gdzie było pełno ozdób. Oglądałam telewizję od dobrych 3 godzin i zastanawiałam sie czy pójść na imprezę do chłopaków może nie jestem zaproszona oby .Postanowiłam że ruszę ten swój tyłek i pójdę do pokoju , po wielu próbach a tak dokładnie 6 wstałam z kanapy i szłam do swojego pokoju byłam już na przed ostatnim schodku aż zadzwonił dzwonek do drzwi a jedna z potworów wybiegła ze swojego pokoju prosto na mnie ale zdążyłam zrobić unik w odpowiednim momencie popatrzyłam na nią ze zdziwieniem a tak dokładnie to na jej plecy które już po chwili nie były mi widoczne i poszłam do swojego pokoju zamykając drzwi .Postanowiłam że nie będę jakaś głupia i że pójdę na tą imprezę wyciągnęłam telefon z kieszeni swoich dresów i napisałam do Amber
Do:Amber
O której jest impreza ?
Od:Amber
O jednak idziesz cieszę sie , o 20 ;)
Do:Amber
Oki
Odpisałam po czym spojrzałam na zegarek  była
Postanowiłam że zacznę sie już szykować więc poszłam do łazienki z ubraniami po czym zamknęłam sie na klucz i rozebrałam do naga wchodząc pod prysznic gdzie umyłam moje ciało a także włosy po czym wyszłam z kabiny opatulając sie ręcznikiem a na głowie zrobiłam tak zwany turban po czym podeszłam do lustra i spojrzałam w swoje odbicie co widziałam wrak człowieka bez uczuć czemu sama nie wiedziałam co takiego sie stało że na mojej tworzy nie pojawia sie tak często uśmiech, rzadko kiedy sie śmieję postanowiłam tak dłużej nie stać i sie nie przyglądać własnemu odbiciu bo jeszcze coś mnie wciągnie do lustra więc wyciągnęłam moja maskarę i sie nią pomalowałam po czym pomalowałam usta na krwisty czerwony a także zrobiłam kreski eyelinerem
i byłam gotowa ściągnęłam mój ręcznik i powycierałam sie tak gdzie byłam jeszcze mokra po czym ubrałam sie w bieliznę
I spojrzałam znowu w lustro widać było zę urosły mi troszkę piersi ale także troszkę brzuszek mi urósł bo jakoś nie ćwiczę ale jeść to potrafię i to bardzo dobrze postanowiłam że ubiorę sie w to :
Jakoś dzisiaj nie miałam ochoty wyglądać jak nierzeczna dziewczynka wolałam jakoś tak spokojnie jeszcze raz spojrzałam na swój telefon była już 20:03 czyli jestem już spóźniona wybiegłam z łazienki biegnąc do pokoju po czym wzięłam torebkę a do niej wrzuciłam telefon papierosy i pieniądze i wyszłam z domu nawet nie sprawdzając czy ktoś jest w domu czy zamknąć drzwi po prostu wyszłam ale jakoś obchodzi mnie tylko dzisiaj dobra zabawa , szłam chodnikiem i widziałam ozdobione domy a także dzieci biegające od domu do domu zbierające cukierki i kto by pomyślał że kiedyś też byłam przebierana na Halloween i chodziłam zbierając cuksy ale jak widać jestem już za stara , szłam tak jeszcze dobre 20 minuta aż w końcu byłam na miejscu po czym pchnęłam drzwi a głośna muzyka od razu wypełniła moje uszy , było bardzo dużo ludzi ale ja szukałam tam swoich a gdy zamknęłam drzwi ruszyłam od razu do salonu gdzie zauważyłam Kejt, Hanne,Anne a także Seana i Jack'a .Anna od razu jak mnie zobaczyła pomachała mi na co jej odmachałam i podeszłam do nich
Hej !- krzyknęłam głośno żeby przekrzyczeć muzykę wszyscy oprócz Kejt mi odpowiedzieli dalej jest na mnie zła po tym jak sie z nią pokłóciłam
Co tam ?- zapytała sie mnie Hanna była lekko już wstawiona na co sie cicho zaśmiałam
Ok a teraz lecę po jakieś alko - odpowiedziałam jej na co pokiwała głową i sie uśmiechnęła a ja szłam w kierunku kuchni a gdy przekroczyłam próg byłam na siebie wściekłą że tu weszłam w kuchni stała Cece klejąca sie do Nialla co mnie troszkę wkurwiło Zayn , Liam , Harry , Louis ,Roksana, Perrie , Alex , Amber cała można powiedzieć ekipa od razu wszyscy spojrzeli na mnie a Amber do mnie podeszła przytulając ją co odwzajemniłam
Hej wszystkim !- krzyknęłam na co odpowiedzieli
Co tak późno przychodzisz ?- zapytał sie Zayn
Najlepsi ludzie przychodzą w połowie - powiedziałam na co sie zaśmiał a razem z nim Roksi i Perrie , blondyn i blondyna postanowili że wymienią sie śliną
Chcesz piwo ?- zapytał sie Liam na co pokiwałam głowa a już po paru sekundach butelka stykała sie z moimi ustami biorąc łyka.
Idźcie do pokoju - powiedział do nich Harry na co Niall pokazał mu środkowy palec i sie odkleił od Cece a gdy szedł koło mnie szturchnął mnie barem na co lekko sie odchyliłam a cała grupa przyglądała sie tej sytuacji a gdy już nie było ich w kuchni odezwała sie Alex
Myślałam że nie pieprzy sie już z Cece - powiedziała
Bo tak jest - odpowiedział pewnie siebie Louis
To niby czemu poszedł ?- zapytała sie Amber
Zapytaj sie tej tutaj - powiedział Harry pokazując palcem na mnie na co sie zdziwiłam
Co ja takiego zrobiłam co ?- zapytałam sie lekko oburzona
O coś sie pokłóciliście więc musi sie na kimś wyładować - powiedział znowu loczek
No ok ale nie mów że to prze ze mnie - powiedziałam do niego biorąc kolejnego łyka
Tak dokładnie to tak przez ciebie bo po tym jak sie odwiózł to sie tak zachowuje - powiedział Liam udając mądrego na co wypiłam do końca moje piwo i odłożyłam pustą butelkę i wyszłam z kuchni , nie chciało mi sie tego już słuchać jak to ja jestem ta najgorsza postanowiłam że opuszczę imprezę i zadzwoniłam po taksówkę , mój pojazd był już po 15 minutach i podałam dla kierowcy adres pod który mnie zawiózł
To tu ?- zapytał sie mnie
Tak - powiedziałam jemu podając pieniądze po czym wyszłam z auta i szłam do bramki wejściowej klubu. gdy przekroczyłam próg od razu usłyszałam głośną muzykę i poczułam alkohol dzisiaj było jeszcze więcej ludzi niż na co dzień ale pierwsze co zrobiłam to podeszłam do baru i zamówiłam sobie drinka po czym go wypiłam na raz i ruszyłam na parkiet tańcząc sama ale już po chwili poczułam czyjeś ręce na biodrach ale nie przeszkadzało mi to oprócz tego ocierałam sie o kogoś ale dobrze sie bawiłam tańczyłam tak dobre 4 piosenki aż zachciało mi sie pić więc odwróciłam sie twarzą do osoby a raczej do Seana który sie do mnie szczerzył na co sie uśmiechnęłam
Nie wiem dla czego Niall cie olał ale jesteś jeszcze niż Cece wybrał bym ciebie - powiedział mi na ucho na co sie zaśmiałam i spojrzałam w jego oczy miał brązowe
Ide sie napić - powiedziałam do niego i ruszył za mną
Hej T  podaj dwa drinki - powiedziałam na co pokazał kciuk w górę i wziął sie do roboty za drinki
Skąd znasz barmana ?- zapytał sie Sean
Często tu bywam - zabrałam swojego drinka a Sean zapłacił i stuknął swoim o mój i upiłam połowę
Co robisz jutro ?- zapytał sie mnie Sean
Jestem zajęta - odpowiedziałam
Czym ?- zapytał sie
Jestem umówiona z Codym - odpowiedziałam
To jest przybrany brat Nialla ?- zapytał sie bardziej stwierdzając
Tak - odpowiedziałam po czym dokończyłam mój napój i wstałam z krzesła troszkę zakręciło mi sie w głowie ale starałam sie to od siebie odrzucić
Gdzie idziesz ?- zapytał sie mnie Sean
Do domu jestem trochę zmęczona - odpowiedziałam na co chłopak pokiwał głową i w geście pożegnania pocałował mój policzek a następnie opuszczałam klub , zdjęłam swoje buty i szłam na boso lekko chwiejnym krokiem . Szłam dobre 30 minut az byłam pod domem na co weszłam bez trudu bo drzwi były otwarte, weszłam do mieszkania pierwsze co to poszłam do kuchni gdzie wyciągnęłam sobie butelkę wody i poszłam do swojego pokoju zamykając drzwi za sobą , napiłam sie wody po czym poszłam do łazienki gdzie zmyłam makijaż i sie przebrałam w piżamę po czym wróciłam do swojego pokoju i położyłam sie do łóżka a na sen nie musiałam długo czekać .
                                       (1 LISTOPADA . 2014. - NIEDZIELA )
Obudziłam sie o 13 coraz to dłużej śpię ale dzisiaj byłam wyspana wstałam z łóżka i poszłam do łazienki gdzie umyłam sie po czym ubrałam w zwykłe jeansy i szarą bokserkę i poszłam do kuchni gdzie zjadłam śniadanie w ciszy aż za wibrował mój telefon
Od :Cody
Bedę u ciebie o 15:30
Do:Cody
Okej
O kurde zapomniałam że dzisiaj jestem umówiona z Codym ale cie cieszę . Szybko pobiegłam do swojego pokoju po czym wyciągnęłam z szafy sukienkę i poszłam do łazienki sie szykować .Była 14:30 a ja byłam zaledwie umalowana i uczesana miałam karbowane włosy i ubrałam sie w czarno fioletową sukienkę oraz baleriny a do tego kurtka i byłam gotowa . Zeszłam na dół i akurat zadzwonił dzwonek do drzwi
Hej - powiedziałam wychodząc i zamykając drzwi za sobą
Hej pięknie dzisiaj wyglądasz - powiedział do mnie na co sie uśmiechnęłam i usiadłam do taksówki , po 45 minutach jazdy i rozmowy o naszym zainteresowaniach i stylu życia byliśmy na miejscu było to Wrotkowisko, wysiadłam z samochodu a Cody razem ze mną po czym weszliśmy do środka podając numery naszych butów gdzie w zamian dostaliśmy rolki i od razu ruszyliśmy na parkiet jeżdżąc

Jeździliśmy i rozmawialiśmy o sobie po dwóch godzinach obydwoje postanowiliśmy że pójdziemy sie napić
A więc lubisz Nialla ?- zapytał sie Cody
Um tak a ty ?- zapytałam sie
Nie -odpowiedział Cody
Dlaczego ?- pyta sie Wanessa
Bo jest takim dupkiem palantem myśli że mu wszystko wolno -  mówi Cody
Taki już jest nic na to nie poradzisz - mówię do chłopaka wzruszając ramionami
Wiem ale on jest taki dla każdego nawet dla swojej mamy a ona jest wspaniała - odpowiedział Cody
Jak już mówiłam taki jest i tyle- odpowiedziałam
Wiem - powiedziałam chłopak
Idziemy juz nogi mi odpadają ?- zapytałam sie chłopaka na co tylko pokiwał głową .Po 30 minutach byliśmy w taksówce jadąc do domu całą drogę sie nie odzywaliśmy do siebie to była dobra cisza aż pod jechaliśmy pod mój dom
Um to cześć - powiedziałam ale mnie zatrzymał całując w usta ale szybko sie oderwałam i pobiegłam do domu Cody jest bardzo fajnym chłopakiem ale no właśnie jest tez delikatny więc powinien być taki też w stosunku do mnie
O hej ładnie wyglądasz - powiedziała Angelika
Ok dzięki - odpowiedziałam idąc do swojego pokoju po czym zamknęłam drzwi i zapaliłam światło a na sam widok osoby która leżała na moim łóżku wystraszyłam sie, chłopak tylko wstał miał ciemne oczy było one prawie czarne a mięśnie wszystkie miał napięte
Tak bardzo ci sie on podoba - powiedział Niall podchodząc do mnie i przyciskając mnie do ściany
Pytam sie kurwa !- warknął na mnie jeszcze mocniej mnie przyciskając i ściskając nadgarstki
Może - powiedziałam próbując pokazać obojętność
Nie baw sie mną Wanessa - odpowiedział widać że był wściekły
Co ty takiego w nim widzisz ?- zapytał sie na co spojrzałam na podłogę co go to obchodzi
No mów - znowu na mnie krzyknął na tyle głośno żeby Angela nie usłyszała ścisnął moje nadgarstki tak mocno że zawyłam z bólu a jemu to chyba sie podobało a mi łzy spłynęły
Wiesz co w nim widzę normalnego chłopka nie jakiegoś aroganckiego dupka jakim jesteś ty , nie jest palantem bez uczuć i szacunku do innych a teraz jak już to wiesz to WYPIERDALAJ - powiedziałam do niego krzycząc a ostatnie słowo przeliterowałam mu . Spojrzał na mnie ostatni raz po czym wyszedł a raczej wyskoczył z mojego pokoju przez okno i tyle było go widać .
                                         (4.LISTOPADA .2014-ŚRODA)
Była dzisiaj środa właśnie skończyłam lekcje Nialla nie było w szkole od niedzieli troszkę sie sama nie wiem czemu ale martwiłam sie o niego a gdy spojrzałam na chłopaków mordowali mnie wzrokiem .Dzień mijał jak co dzień szłam do szkoły na każdej przerwie chodziłam z Dominika na 20 minutowej przerwie też była z dziewczynami wszystkie normalnie sie zachowywały oprócz Kejt ale nie zamierzam jej przepraszać niech sie wypcha wtorek wyglądał tak samo i środa też .Wracałam razem z Domi do domu po czym przed moim domem sie z nią pożegnałam i weszłam do domu a w salonie siedziała Angelika i Meg trzymając w ręce list
O dobrze że jesteś to do ciebie - powiedziała Angelika podając mi list który był jasno i wyraźnie zaadresowany do mnie a ona go otworzyła
Mogę wiedzieć do jasnej cholery dla czego ty otworzyłaś MÓJ list czy ty jesteś jakaś pojebana czy co sprawdzaj sobie listy innych i nie waż sie tego nigdy więcej robić bo moją matką nigdy nie byłaś nie jesteś i nie będziesz jesteś nikim w moich oczach więc sprawdzaj sobie swoje córeczki bo jak już powiedziałam ja nia nie JESTEM !- ( wielką literą to przeliterowane słowa ) krzyczałam do Angeliki nawet nie wiem czemu tak zareagowała po czym poszłam do swojego pokoju trzaskając drzwiami i usiadłam na łóżku czytając list
A co tam zobaczyłam przerosło moją wyobraźnie Rid miał wypadek i jest ciężko ranny a także może umrzeć. Pierwsze co zrobiłam to pobiegłam na dół
Od jak dawna to masz ?- zapytałam sie wściekła
Odpowiadaj albo zaraz zrobię tobie krzywdę !- krzyknęłam do niej
Od dzisiaj listonosz to przyniósł podpisałam za ciebie że odebrałaś - powiedziałam i myślałam że zaraz dostanę kurwicy , z powrotem pobiegłam tym razem do łazienki po czym zjechałam plecami po drzwiach płacząc jak małe dziecko
                                              ***POV NIALL ***
Leżałem sobie na łóżku już po robocie aż zadzwonił mój telefon
Hallo - powiedziałem do słuchawki
Hej Niall to ja Meg przyjedź szybko Wanessa Ciebie potrzebuje teraz błagam - powiedziała zapłakanym głosem i sie rozłączyła szczerze to co ona mnie obchodzi ale ubrałem jak najszybciej bluzę wziąłem fajki portfel i kluczyki od samochodu a także telefon i pojechałem w kierunku domu Wanessy
                                           *** POV WANESSA ***
Siedziałam  na zimnych kafelkach płacząc i spoglądając na swoją bliznę jak Rid mi odejdzie to tego nie zniosę stałam z podłogi i pobiegłam do pokoju wyjmując walizkę i pakując do niej najpotrzebniejsze rzeczy a po chwili drzwi sie znowu otworzyły
Co ty robisz - warknął na mnie Niall chwytając moje ręce i patrząc w moje zapłakane oczy nie chciałam żeby widział mnie w takim stanie
Pakuję sie - powiedziałam do niego wyrywając je
Nie , nigdzie nie jedziesz - powiedział do mnie znowu łapiąc moje nadgarstki ale tym razem juz nie wytrzymałam rzuciłam sie na Nialla przytulając go tak mocno jak tylko sie da i płacząc w jego koszulkę a chłopak głaskał mnie po włosach
Co sie stało skarbie ?- delikatnie sie zapytał  gdy mój napad płaczu sie zmniejszył
 słów: 2665
_________________________________________________________
 CZYTASZ= KOMENTUJESZ = NASTĘPNY ROZDZIAŁ
HEJ:
Mamy kolejny rozdział .
Co sądzicie że sie wydarzy piszcie w komentarzu
A i jeżeli chcecie następny rozdział to 13.KOMENTARZY
POWODZENIA W SZKOL
Buziole Wika

7 komentarzy:

  1. Rozdział cudowny. <333 Moim zdaniem kiedy Wanessa powie Niallowi o co chodzi ten się zdenerwuje, ale zaproponuje jej mimo wszystko pomoc z dotarciem do Rida i w ten sposób zbliżą się do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jezu rozdział bombowy ciekawe co zrobi Niall jak sie dowie że ona chce wyjechać do Rida

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham, kocham i jeszcze raz kocham tego bloga!!! Rozdział jak zwykle cudo nad cudami!!! <3 Myślę, że zaczną się kłucić jak Nial się o tym dowie ale pojadą razem do anglii.

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozdzial wspanialy jak zawsze . Szczeze to nie wiem co sie wydazy ale mam nadzieje ze sie nie beda klucili <3 ~Ola

    OdpowiedzUsuń
  5. Chce juz kolejny rozdzial . Ten jest rewelacyjny . Bosze te opowiadanie jest piekne ;* ~Kasia

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozdział CUDOWNY!!!!!!! Wiem, że ty i tak wybierzesz własną wersję i nie chce Ci mieszać w głowie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Super rodział. Przepraszam, że tak pużno komentuje ale miałam szlaban i musiałam się ucyć. :)

    OdpowiedzUsuń