sobota, 29 listopada 2014

Rozdział 26- Malinka na szyi ?

                          13 KOMENTARZY NASTĘPNY ROZDZIAŁ
Leżałam po czym się podniosłam i od razu do sali weszła pielęgniarka
Wszystko w porządku ?- zapytała sie mnie na co potaknęłam głową lecz miałam ochotę powiedzieć że nic nigdy nie będzie w porządku .Wstałam z łóżka zaścielając je lecz przyszłą ta sama pielęgniarka i zabrała prześcieradło a ja od razu podeszłam do Rida i złapałam jego rękę a chłopak zaczął sie budzić
Uciekaj - powiedział zachrypniętym głosem
Co ty Rid wygadujesz przyleciałam go ciebie - byłam zdziwiona jego głosem
To zamach Niall za bierz ją z tond i nie wracaj - powiedział do mnie po czym weszła ta sama pielęgniarka i zawołała lekarza a Rid zaczął się z nimi szarpać więc podana zastrzyk uspokajający
Uciekaj oni chcą ciebie - powiedział po czym drzwi zostały zamknięte.
 
Chłopak wziął mnie na ręce i wyszedł z pokoju a następnie prosto do windy więc zaczęłam się szarpać 
Puszczaj mnie palancie - krzyknęłam do chłopaka gdy byliśmy już w windzie i drzwi się zamknęły 
Morda nie słyszałaś co powiedział masz uciekać więc masz uciekać - powiedział do mnie na co parsknęłam śmiechem nie wiem co on sobie wyobraża ale ja nie mam zamiaru się nigdzie wybierać jestem w moim środowisku wiem tutaj gdzie jest każda ulica gdzie jest jaki gang znam prawie każdego wiec osoba taka jak on nie będzie mi mówiła co mam robić 
Po co mam się ciebie słuchać ?- zapytałam się jego 
Bo jestem starszy - od powiedział obojętnie akurat gdy winda się zatrzymała a my z niej wyszliśmy
Oh zapomniałam bo masz 18 lat i myśląc że bycie pełnoletnim pozwoli ci robić z ludzi śmieci - powiedziałam do niego akurat gdy wyszliśmy ze szpitala chłopak odwrócił się na pięcie i poszedł w przeciwnym  kierunku niż jest mój dom ale jak chce mam na niego wylane szłam prosto do domu Rida . Po 20 minutach byłam na miejscu weszłam na klatkę po czym wyciągnęłam klucze i weszłam do domu pachnie nim i Quinem a także maryśką na co zachichotałam , podeszłam do szafki na której były klucze od garażu po czym wzięłam je i zamknęłam za sobą drzwi . Otworzyłam garaż i od razu w oczy rzuciły się nasze autka i mój golfik więc wsiadłam do niego pachnie mną po czym wyjechałam i wysiadłam z auta i zamknęłam garaż po czym z powrotem wsiadłam do auta i wyjechałam na obrzeża miasta gdzie mieszkałam z tatą po czym skręciłam w leśną drużkę a po 10 minutach byłam pod domem nic się nie mieniło wysiadłam z auta po czym podeszłam do drzwi i wyciągnęłam klucze a następnie weszłam do mieszkania drzwi nawet nie zaskrzypiały od razu włączyłam latarkę w telefonie i szłam dalej wszystkie meble były po przykrywane białymi lub przezroczystymi pelerynami od razu pobiegłam do sypialni taty akurat tu łóżko nie było przykryte podeszłam powoli po czym wzięłam do ręki moje zdjęcie z 8 urodzin które stało na szafce nocnej i usiadłam na łóżku i zaczęłam płakać . Nie mam już siły czuje jak się wyłamuję tracę zdrowy rozsądek - powiedziałam do zdjęcia dalej płacząc i trzymając w drugiej ręce naszyjnik z napisem Kocham Cię Was , siedziałam tak aż spojrzałam na moją rękę po czym nagle okno się otworzyło i zimny wiatr wleciał do pokoju od razu podbiegłam zamknąć okno po czym odstawiłam zdjęcie na miejsce i wychodząc pozamykałam wszystkie drzwi i wsiadłam do auta jadąc na stację benzynową po czym zatankowałam auto i pojechałam do domu dziadków 
Gdzie jest Niall a po drugie mówiliśmy ci coś z babcią że masz zakaz jeżdżenia samochodem - powiedział zdenerwowany dziadek
Tak tak - powiedziałam po czym poszłam do siebie do pokoju i podeszłam do szafy po czym wyciągnęłam deskę ze środka i wcięłam prochy po czym nóż i wyszłam z domu idąc prosto przed siebie ale nogi zaniosły mnie do najgorszej dzielnicy Londynu szłam między budynkami po czym się na kogoś natknęłam mówiąc to miałam na myśli 4 chłopaków i jeden z nich to był Niall podeszłam do niech .
O cześć co za spotkanie plotki chodziły że nie wracasz - powiedział do mnie jeden z kumpli po czym się z każdym przywitałam 
Teraz takie gnojki są w mieście pobrali ich do sprzedaży że nie wiem - od powiedział drugi a ja się zaśmiałam. 
O kogo my widzimy - od razu wszyscy sie odwróciliśmy super jeszcze tych idiotów brakuje tutaj od razu stanęłam przed Niallem a chłopaki stanęli obok mnie tak jak by chcieli razem ze mną schować chłopaka 
Teraz sie nie odzywaj - powiedziałam do blondyna na co uszczypnął mnie w tyłek super w kłopotach nawet myśli o zboczonych rzeczach 
Co wy tu robicie to nasz teren ?- zapytał sie jeden z nim 
A co zaznaczyłeś go sikając jak pies - odezwałam sie do niego widać że sie zdenerwował ale wszyscy wiedzieli kim był Michael i zawsze na wszystko mi pozwalał wiec tak jestem nauczona 
Zaraz nasikam ci do buzi - odezwał na co sie zaśmiałam
Spróbuj a zabiję ciebie - odezwał sie niebieskooki na co wymieniłam z chłopakami tylko spojrzenia na co jeden z naszych sie nachylił 
Zabierz go z tond   - powiedział do mnie 
Ja tutaj żądzę - odpowiedziałam 
Nie ważne - odpowiedziałam
Idź z nim jazda - powiedział do mnie po czym szarpnęłam chłopaka za rękę i zaczęłam biec a on zaraz za mną  
Ej co sie dzieje ?- zapytał sie mnie chłopak kiedy szliśmy do mojego domu
Wszedłeś nie na nasz teren i byłeś tam z nami - odpowiedziałam jemu po czym skręciliśmy w boczną ścieżkę i prosto do parku z którego szliśmy różnymi skrótami do mojego domu jak przez niego moja ekipa a raczej była ekipa którą zostawiłam  gorylowi ucierpi to nie wiem co zrobię dla farbowanej blondynki ( Niall ). Weszłam do domu a chłopak zaraz za mną po czym poszłam na górę do pokoju i usiadłam na moim parapecie a po chwili usłyszałam otwieranie drzwi a następnie jak ktoś usiadł koło mnie i położył rękę na moim kolanie była to babcia kochana staruszka 
Daj mu szansę - powiedziała do mnie na co spojrzałam na nią 
Ale sie nie da , czasami wydaje mi sie że jestem nie potrzebna nikomu mógł prze ze mnie ucierpieć i jeszcze nasz zespół wiem że nie jestem ich liderem ale sie o nich martwię bo zawsze mogę wrócić a goryl nie ma z tym nic do gadania ale nie chcę żeby on o tym wiedział widział wystarczająco za dużo - odpowiedziałam 
Czujesz coś do niego ?- zapytała sie mnie babcia na co oderwałam swój wzrok od okna i spojrzałam na starszą kobietę 
Nie tylko nie chce żeby traktował mnie tak ... tak sama nie wiem - powiedziałam do babci jąkając  sie
Chcesz żeby obchodził sie z tobą jak z jajkiem jak z księżniczką ale nie za delikatnie- odpowiedziała babcia na co przytaknęłam głowa 
Skarbie dzwoniła Rida babcia prosiła żebyś przyszła - odpowiedziała po czym wyszła z pokoju 
( NIKT  nie wiedział że Niall stał koło drzwi i wszystko słyszał )
Wstałam po czym chciałam wyjść ale na mojej drodze stanął Niall po czym zamknął drzwi i wpił sie w moje usta
Sama nie wiem czemu ale odwzajemniłam to przy okazji wplatając swoje ręce we włosy blondyna po czym położył swoje ręce na moich biodrach a następnie za pupę po czym podniósł mnie na co oplotłam swoimi nogami jego biodra a chłopak położył mnie delikatnie na łóżku po czym zaczął całować moją szyję
na co cicho jęknęłam a chłopakowi widać że sie to spodobało po czym wpił sie w moją szyję robiąc mi przy tym malinkę a ja dalej mając wplecione ręce we włosy chłopaka pociągnęłam za nie delikatnie na co mruknął, przypomniało mi sie jak poszłam na pierwszą imprezę i Niall uratował mnie od Seana a następnie sam zrobił mi malinkę ale przerwał nam Harry na co Niall powiedział że skończymy to kiedy indziej ( wspomnienia z ROZDZIAŁU 4 ) gdy chłopak dmuchnął zimnym powietrzem przeszły mnie dreszcze a następnie znowu poczułam usta blondyna z swoich i jak jego język walczył z moim o dominacje , ręce chłopaka zatrzymały sie na moich biodrach ale po chwili wsunął je pod koszulkę i chciał sunąć nimi wyżej ale zadzwonił mój telefon na co chłopak spojrzał w moje oczy a ja w jego ma takie piękne oczy , wyciągnęłam telefon z kieszeni a chłopak mając ręce po obu stronach mojej głowy wisiał nade mną
Czego !- warknęłam zła do telefonu na co chłopak sie szeroko uśmiechnął
Milej - odpowiedział mi goryl *
Jasne zwłaszcza ty będziesz mi mówił jak mam sie odnosić do innych przejdź do rzeczy jestem zajęta - powiedziałam do telefonu na co blondyn pocałował moją szyję 
Co ty sobie kurwa wyobrażasz co , przyjeżdżasz do Anglii nic mi nie zgłaszając a do .. - nie zdążył dokończyć bo zie rozłączyłam rzucając telefon obok mojej głowy i sie wpiłam w usta chłopaka na co sie uśmiechnął przez pocałunek ale znowu zadzwonił mój telefon na co przewróciłam oczami odbierając go a chłopak wstał i podszedł do łóżka 
Kurwa co znowu !- krzyknęłam na cały pokój 
Masz sie ze mną spotkać w piwnicy za raz - odpowiedział do mnie goryl i sie rozłączył a ja wstałam z łóżka zakładając swoją kurtkę a Niall odwrócił sie do mnie przodem 
Gdzie idziesz ?- zapytał sie mnie 
Nie mogę ci powiedzieć - odpowiedziałam po czym wyszłam z pokoju a chłopak za mną 
Babciu zajmij go czymś - powiedziałam do starszej kobiety na co dziadek wstał z kanapy stając przy schodach  tak samo jak babcia i Niall a ja zakładałam koło nich buty 
Nie moja droga przez takie coś zginął twój ojciec miałaś z tym skończyć - powiedział zdenerwowany na co ja sapnęłam 
Obiecywałaś nam coś - odpowiedziała babcia 
Ale ja to stworzyłam i odziedziczyłam od taty jestem liderem i zawsze będę sory ale nie mogę wam obiecać tego że będzie dobrze - odpowiedziałam patrząc na całą trójkę 
Ale ja nie chce słyszeć że moja wnuczka nie żyje bo zachciało jej sie ryzykować i być jakimś szefem gównianego gangu - powiedziała do mnie na co spojrzałam na Nialla w jego oczach było widać zdziwienie no pewnie myślał że jestem zwykłą dziwką i ćpunką a tutaj lider a raczej były i w połowie , spojrzałam na chłopaka po czym wyszłam z domu idąc prosto do piwnic . Dowiedziałam sie tego od Michaela jak mój tato jeszcze żył że był szefem gangu a Goryl był jego tak tak by prawą ręką ale przeciwny gang sie na nich uwziął i zabili prawie wszystkich a z tym mojego ojca  zawsze tato obiecywał że będę bezpieczna i tak było nigdy sie nie bałam nauczył mnie używać broni a także sie bić a gdy powiedziałam jemu że chcę  to wszystko odziedziczyć nie zbyt sie cieszył  ale ją przyjął do zrozumienia gdy sie dowiedział że Michael też chce być gangsterem ale chce założyć swój własny gang , ojciec obiecał mi że gdy skończę 18 lat wszystko będzie moje a do puki nie a on umrze zajmować sie tym na spółę będzie goryl zawsze byłam córeczką tatusia co sie jemu bardzo nie podobało , prawie cała drużyna została zabita oprócz 5 osób w tym jest jeszcze goryl  z czasem znalazłam sobie nowych ludzi a goryl ich przyjął chcąc czy nie chcąc  zgadzając sie ze mną że potrzebujemy nowych osób razem ze mna było nas 32 . Otworzyłam stare ciężkie drzwi po czym ukazało mi sie 30 ( Rid był w gangu ale jest w szpitalu ) znanych mi mord jak starych i młodych , byłam jedyną kobietą ale mieli do mnie szacunek .
Co ty sobie gówniaro wyobrażasz - powiedział od razu do mnie ten pawian podchodząc na co sie zaśmiałam
Jak ty sie do mnie odnosisz co kim jak kurwa dla ciebie jestem  ?- zapytał sie zły wyciągając broń na co podszedł do mnie Quin od czasu do czasu przywoził nam towar i pracował z nami tak samo jak Michael mój kochany braciszek nawet nic o tym nie wie że jego siostra prowadzi gang , stanął prze de mną z tyłu za paskiem miał broń więc wyciągnęłam ją po czym odepchnęłam chłopaka na bok 
Jesteś zwykłym pedałem który nic nie ma do gadania jesteś tutaj nie potrzebny zamiast ojca powinieneś zginąć ty - powiedziałam pewnie do faceta na co przeładował bron tak samo jak ja 
Jesteś taka pewna siebie chyba nie chcesz żeby stała sie krzywda twojemu ukochanemu hmm ?- zapytał sie mnie z parszywym uśmieszkiem 
Masz sie od niego trzymać z daleka nie ważnie jak bardzo mnie nienawidzisz ale jesteśmy w jednym zespole - odpowiedziałam 
O teraz chcesz współpracować co ?- zapytał sie mnie a parę osób sie zaśmiało wredne chuje 
Trzymaj sie od niego z daleka - odpowiedziałam po czym ominęłam go i już miałam wychodzić innym tajnym skrótem ale ktoś mnie zawołał 
Nie skończyłem - powiedział do mnie na co nawet sie nie odwróciłam 
To załatw sobie lepsze dziwki - powiedziałam po czym wyszłam z budynku muszę dzisiaj sie zabawić bo nie wytrzymam . Jak najszybciej przyszłam do domu kierując sie prosto na górę do pokoju gdzie na łóżku siedział Niall 
Wytłumaczysz mi ?- zapytał sie mnie na co westchnęłam cicho zamykając drzwi 
Przepraszam to co sie zdarzyło nie powinno mieć  miejsca ale nie jestem gotowa żeby ci to powiedzieć - powiedziałam do niego na co spojrzał na mnie prosto w oczy 
Ale powiesz mi kiedyś ?- zapytał sie z nadzieją w oczach 
Tak , obiecuję - odpowiedziałam po czym podeszłam do szafy i zaczęłam szukać  ubrań 
Idziesz ze mną na imprezę ?- zapytałam sie dalej szukając ciuchów w mojej szafie 
Ok to ja idę pierwszy do łazienki - powiedział do mnie a po chwili gdy myślałam że już wyszedł poczułam ręce na moich biodrach i ciepły oddech na szyi 
Jeszcze to dokończymy - wyszeptał do mojego ucha po czym delikatnie je pocałował i wyszedł do pokoju a ja wzięłam swoje rzeczy w rękę i usiadłam na łóżku z myśląc gdzie możemy iść gdzie nikt nas nie znajdzie juz wiem . Leżałam dobre 30 minut po czym wyszła z ubraniami z pokoju i bez pukania weszłam do łazienki gdzie przed lustrem stał Niall goląc sie stał w jeansach i bez koszulki  na co oparłam sie o framugę drzwi i przyglądałam sie jemu przegryzając przy tym wargę miał dużo tatuaży bardzo dużo a do tego nieźle wyrobiony kaloryferek stałam z ubraniami w ręce i sie przyglądałam 
Napatrzyłaś sie już kochanie - powiedział do mnie kochanie ja chyba mam palpitację serca 
Prawie oślepłam - powiedziałam zamykając drzwi i podchodząc do niego bliżej 
Aż tak rażę ?- zapytał sie mnie śmiejąc 
Jasne że tak muszę okulary zakładać - odpowiedziałam a chłopak posłał mi szeroki uśmiech przy tym przegryzając delikatnie kolczyk w wardze no właśnie jak mnie całował nie miał kolczyka czemu .
Czemu szybciej nie miałeś kolczyka ?- zapytałam sie na co następnie ugryzłam sie w język a chłopak sie cicho zaśmiał patrząc na mnie 
Bo znając twoje możliwości mogła być mi go wyrwać - powiedział żartobliwie i zaczął zakładać koszulę z guzikami a ja natomiast podeszłam do niego pociągając za kołnierz koszuli i sama zaczęłam zapinać guziki widać że chłopakowi sie to spodobało bo położył swoje ręce na moich biodrach przysuwając mnie bliżej siebie a gdy zapięłam spojrzałam w jego oczy były błękitne jak ocean chłopak także patrzył sie na mnie na co  z puściłam wzrok na podłogę i sie odsunęłam od chłopaka na co mruknął niezadowolony 
A teraz wypad ja sie muszę wykąpać - powiedziałam na co głośno westchnął ale wyszedł a ja zaczęłam sie kąpać . Po kąpieli wyprostowałam włosy i ubrałam sie w to
A do tego czarną skórę , rzęsy pomalowałam tuszem do rzęs i zrobiłam delikatne kreski eyelinerem i pokropiłam sie moimi ulubionymi perfumami po czym wyszłam z łazienki prosto do chłopaka tak sie złożyło że go nie było więc spakowałam pieniądze luzem do kieszeni a do drugiej telefon i wyszłam z pokoju idąc prosto po schodach do kuchni gdzie siedział Niall i moja babcia przy stole
Dolores jest wspaniała - powiedział Niall do mojej babcia na co podeszłam do niej i pocałowałam ja w policzek
No Dolores wkręciłaś go - powiedziałam szeptem na co babcia sie zaśmiała
A ja też dostanę - odezwał sie dziadek wchodząc do kuchni na co go też pocałowałam w policzek nie umieją sie długo gniewać
Oh Ryszardzie oczywiście - powiedziałam śmiejąc sie razem z babcia i dziadkiem
A pan nie ma na imię Frank ?- zapytał sie Niall z kołowany
Ma na imię Frank a babcia Emma nabrali cię zawsze to robią - odpowiedziałam na co Niall spojrzał na nich a potem na mnie
Dobre - powiedział śmiejąc sie i wstając z krzesła a następnie wychodząc za mną z  domu po czym wsiedliśmy do taksówki i podałam adres
Gdzie jedziemy ?- zapytał sie chłopak
Do klubu - odpowiedziałam
Jakiego ?- Niall
Fajnego - odpowiedziałam na co sie zaśmiałam a po chwili byliśmy na miejscu po czym zapłaciłam za transport ale w zamian chłopak stawia drinki , podeszliśmy do bramek gdzie stało dwóch dron gali
Dowodziki osobiste - odpowiedział jeden z nich na co przewróciłam oczami
Roter - odpowiedziałam a chłopaki nas wpuścili do środka bez jakichkolwiek dokumentów
Musisz mi powiedzieć prędko o co chodzi w twoim życiu - powiedział do mnie kierując sie prosto do baru jasne może jeszcze ci powiem że mi sie  zaczynasz podobać - powiedziałam w myślach po czym usiadłam na krześle koło chłopaka i od razu rzuciła mi sie blond łepetyna w różowej sukience a koło niej dwa pustaki były to dziewczyny z poprzedniej szkoły
Cześć przystojniaku - powiedziała blondynka do Nialla a ja myślałam że mnie kurwica szczeli on jest mój ups nie jednak co ja gadam on nie jest mój, podeszłam troszkę bliżej stając koło chłopaka na co jej wzrok od razu spojrzał na mnie
 O proszę kogo ja widzę - powiedział do mnie na co sie uśmiechnęłam
Nic sie nie zmieniłaś a nie jednak więcej sylikonu w cyckach - odpowiedziałam z pogardą
Przynajmniej mam cycki nie jak ty - odpowiedziała a ja myślałam że mnie trafi
Może i nie mam wielkich jak autokar ale mam wiedzę której ty nie kupisz - powiedziałam na co chłopak obok mnie sie zaśmiał
Miłe spotkanie ale jak widzisz jestem zajęta moim nowym znajomym - powiedziała do mnie na co sie uśmiechnęłam
Tak sie składa że Niall jest tutaj ze mną - odpowiedziałam po czym chwyciłam chłopaka za rękę a następnie zaczęliśmy je pić
Masz też wrogów w śród dziewczyn - powiedział na co pokiwałam głową a następnie wzięłam jego rękę i pociągnęłam na parkiet i zaczęłam tańczyć ocierając sie pupą o jego krocze na co chłopakowi sie to spodobało . Po 2 godzinach  tańca i 4 wypitych drinkach trzymałam sie dobrze
Muszę do toalety - powiedział do mnie na co skinęłam głowa i poszłam do baru a chłopak do toalety , siedziałam i czekałam na niego już dobre 20 minut po czym skierowałam sie w kierunku toalet a gdy 2 metry przed nimi drzwi sie otworzyły chłopak zapinał swój pasek a blondyna ze starej szkoły układała włosy od razu spojrzałam na chłopaka ten następnie na mnie po czym zaczęłam sie przepychać przez ludzi i wyszłam z klubu idąc prosto do domu Rida . Po 30 minutach byłam na miejscu zapukałam po czym weszłam widać że Quin był w domu od razu podszedł do mnie patrząc na mnie
Nocuję - odpowiedziałam po czym poszłam do  pokoju Rida gdzie przebrałam sie w jego koszulkę i położyłam do łóżka leżałam tak myśląc jakim to Niall jest palantem jak on mógł mi to zrobić rozumiem nie jesteśmy razem ale było tam tyle dziewczyn mógł obojętnie jaką ale akurat musiał sobie wybrać ją, leżałam tak az dostałam sms od Nialla
Od:Niall 
Przepraszam , ale mi nic ze soba nie  robiliśmy może to tak wyglądało ale to nie prawda .Odpisz proszę xx
Do :Niall 
Porozmawiamy jutro muszę odpocząć 
Napisałam do niego po czym położyłam sie spać a po chwili już spałam
                               *** POV NIALL ***
Wszedłem do łazienki wszystkie kabiny były zajęte więc musiałem czekać a po chwili z jednej z nich wyszła ta sama blondynka która podeszła do lusterka i zaczęła układać swoje rozczochrane włosy a ja poszedłem do jednej z kabin po czym załatwiłem swoją potrzebę i wyszedłem z niej nawet nie zdążyłem zapiąć paska a dziewczyna z rękoma rzuciła sie na mnie nie pozwalając mi wyjść
Wiesz że nie jestem dziwką prawda ?- zapytała sie mnie na co zaśmiałem sie jej w twarz
Ona kłamie zawsze była sama nikt jej nie chciał dlatego tak nazywa dziewczyny które mają powodzenie u chłopaków - powiedziała do mnie na co strąciłem jej ręce i wyszedłem z łazienki zapinając pasek a dziewczyna szła za mną układając swoje włosy po przygodzie z poprzednim facetem ale gdy zapiąłem pasek spojrzałem w górę jakieś 2 metry przede mną stała Wanessa  jej oczy  od razu spojrzały na dziewczynę obok która sie do niej uśmiechnęła w oczach Was można było zobaczyć zbierające sie łzy po czym zaczęła sie przepychać przez ludzi do wyjścia a ja zacząłem robić to samo ale nie szło mi to tak sprawnie jak jej ,  a gdy sie już wydostałem z klubu na podwórze nikogo nie było porucz paru typów którzy zostali wyrzuceni z klubu napisałem szybko do niej sms
Do : Was
Przepraszam , ale mi nic ze sobą  nie  robiliśmy może to tak wyglądało ale to nie prawda .Odpisz proszę xx
Od:Was
Porozmawiamy jutro muszę odpocząć
Ucieszyłem sie że odpisała znaczy jeżeli jutro porozmawiamy czyli jutro wróci, dłużej nie rozmyślałem po poszedłem do jej domu po czym wszedłem po cichu do jej pokoju nie było jej , rozebrałem sie do samych bokserek a następnie zasnąłem 


Goryl * - był to zastępca Wanessy taty , przed śmiercią Czarli czyli Wanessy  tato powierzył opiekę nad gangiem Gorylowi do póki Wanessa nie skończy 18  lat i jeżeli będzie chciała a to sie angażować 
SŁÓW:  3456
_______________________________________

Hej:
Hej mamy rozdział  26 troszkę sie pomieszało po między Niallem i Wanessą ale czy będzie dobrze dowiecie sie w następnym rozdziale : 13 KOMENTARZY następny rozdział .
Jak sądzicie czy sie pogodzą ?
Co będzie z Ridem ?
Piszcie w komentarzu odpowiedzi i zachęcam do czytania mojego drugiego bloga 
POWODZENIA W SZKOLE 
Buziole Wika xx

8 komentarzy:

  1. Rozdzial super tak samo jak cale opowiadanie . Na pewno sie pogodza. Nigdy bym nie pomyslala ze Wassi moze miec taka przeszlosc ~ Kasia

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdział bombowy i mam nadzieje że Wanessa mu wybaczy czekam na następny i życzę weny :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Wielbię Cię za to, że piszesz tak wspaniale. Czekam na następny. <3333333

    OdpowiedzUsuń
  4. Super rozdzialik czekam na nn pisz szybko . Piszcie te komentarze <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Super rozdział. Nie mogę się już doczekać natępnego. Mam nadzieję, że dodasz jak najszybciej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super rozdział. Masz wielki talent do pisania. Nie mogę się doczekać następnego rozdziału.

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudo. Nie mogę się już doczekać nastepnego. Życzę weny~ ilcia

    OdpowiedzUsuń
  8. komentować ja chcę następny!

    OdpowiedzUsuń