piątek, 6 czerwca 2014

Rozdział 3

Obudziłam sie dzisaj jest czwartek impreza juz tuz tuz a ja nwm w co mam sie ubrac o boze zaczynam to przezywac tak ja inne dobra teraz musze sie zastanowic w co sie ubiore do szkoły wkurzę  sobie troszke Cece a dlatego ze jest ladna pogoda  w miarę  jestem chuda na nogach bo jestem wysoka to sobie założę  krótkie  spodenki.




 Zeszłam na dół Angelika popatrzyła sie na  mnie ze zdziwieniem ze sie tak ubrałam a potem zawołała nas do auta gdy tak jechałyśmy zaczęła rozmowę wyjątkowo  ze mna.
Kochanie pięknie dzisiaj  wyglądasz masz bardzo ladne nogi - gdy to usłyszałam powiedziałam dzięki i sie usmiechnełam i wiedziałam ze ten komplement zabolał Meg .Gdy juz dojechałyśmy pod szkołe obydwie wysiadłyśmy i szłyśmy kazda w przeciwnym kierunku ale zaraz ktos mnie znowu trzyma za reke to Margaret
Wanessa tylko dzisiaj się nie kłóć  z Cece bo będzie zle wróżyło dla Ciebie - powiedziała Mag na co mru kłam krótkie ,,moze '' co ja to obchodzi z kim się kłócę  a tak po za tym co ja to obchodzi ze bede miała przekichane na pewno w duszy się cieszy gdy wchodziłam do szkoły stała tak ekipa Sean zeskanował mnie od góry do dołu boże co za kretyn .
Kogo my widzimy przyszła świnka w koronce - powiedziała Cece nie ja jej nie odpuszczę podeszłam do niej widziałam ze Mag się na mnie patrzy wzrokiem ,, odpuść ' ' tak samo jak Kejt która do nas podeszła
O widze ze z tapeciary zmieniłas sie w blacharę ale chyba zle maske dla ciebie wytopili - powiedziałam zrobiła sie cała czerwona i o to chodzi na moj tekst Sean i Jack cicho  sie zasmiali a ona zmierzyła ich wzrokiem ale na nich to nie zadziałało nawet Horan sie uśmiechnął  na to na co powiedziałam i o to mi  chodzi
Co powiedziałas !- krzykneła Cece mi prosto w twarz nie no ty pierwsza zaczęłaś .
To co słyszłas blacharo - powiedziałam dalej była taka czerwona ze złosci ale jak zwykle to co dobre to sie kończy
Dryn dryn - dzwonek na lekcje wiec sobie odpuściłam i poszłam po drodze do klasy dziewczyny sie śmiały a na lekcji Hanna i Anna tak sie śmiały ze nauczyciel musiał je cały czas uspokajać ale mi to nie przeszkadzało przerwy mijały bardzo szybko i w końcu koniec 1 lekcji
                                                           ,, 5 lekcji później ''
Dryn dryn - dzwonek oznajmujący  koniec lekcji i na reście  25 min przerwy wiec postanowiłam sie zapytac dziewczyn czy idziemy na stołowke one powiedziały chórem ,,tak''
Wiec co mu kupujecie na urodziny ?- zapytała sie Kejt nastała krotka cisza az w końcu  dziewczyny sie odezwały
Ja mu daje pieniądze  bo nie mam pomysłu -powiedziała Anna i znowu nastała cisza .
Ja tez daje mu pieniądze- powiedziała Hanna i spojrzała na mnie i Kejt
Ja sie składam  po równo z Jack'iem na jakiś prezent powiedział ze ma pomysł i jutro po niego idziemy - powiedziała entuzjastycznie  Kejt i wszystkie pary oczu padły na mnie
A ty co mu kupujesz Wanessa - zapytała sie Anna
Jeszcze nie wiem co mam mu kupic moze pieniądze dam mu -powiedziałam bez energii
Ty cos bujasz nie wiesz w co sie ubrać i nie wiesz co masz mu kupic a moze ty wo gule nie przyjedziesz co ?- zapytała sie zdziwiona Hanna .
Nie naprawdę zamierzam przyjść  ale nie mam odpowiedzi na wasze pytania- powiedziałam troszke smutnym głosem ale w miare normalnym ze ona tak na mnie naskoczyła za moja odpowiedź wiec jednak rudowłose dziewczyny zawsze maja dużo energii .Az w koncu dostałam sms i mogłam zająć  sie telefonem
Od:Niall
Masz się ubrac w cos seksownego co  szybko się zdejmuje !!
gdy to przeczytałam az energetycznie i w szybkim tempie zamrugałam czy on właśnie do mnie napisal i ze mam sie ubrac  seksowinie on chyba zwariował nie wierze jest az tak tepy zeby takie rzeczy pisac do dziewczyny i czy on cos knuje wobec mnie ??
Coś sie stało - zapytała sie mnie Kejt szybko pokiwałam przeczaco głowa i schowałam telefon i popatrzyłam sie w strone ich stolika nawet nie zwrócił na mnie uwagi ale Sean popatrzył sie w moja stronę na co cos szepnął dla chłopaka ktory wygladał jak pudel o imieniu Harry na co obydwoje popatrzyli sie w moja strone usmiechajac sie a ja spuściłam głowę  w dół i zajmując sie  moimi palcami gdy zadzwonił dzwonek na lekcje pozostałe  2 lekcje zadawałam sobie pytanie nad sms od Nialla i co mu powiedział ten Sean gdy skończyły sie lekcje postanowiłam wybrac sie na zakupy i postanowiłam ze zadzwonie do Rida
                                      ,, ROZMOWA Z RIDEM ''
Hej Rid -powiedziałam
Hej Wasi - powiedział Rid
Nie wiem co mam kupic koledze na 18 urodziny -powiedziałam dalej idac i rozmawiajac przez telefon
Jakis alkohol moze albo jakies perfumy - powiedział Rid zastanawiajac sie nad swoja odpowiedzia
Jejku jestes wspaniały kupiem jemu te rzadkie  perfumy co ty tak uwielbiasz a zwłaszcza ze sa produkowane w Dublinie i to na zamówienie jesteś najlepszy - powiedziałam wydzierajac sie do słuchawki na co Rid sie zasmiał
Ciesze sie ze ci mogłem pomóc  a tak po za tym tęsknię  za toba Wasi i nie moge sie doczekac kiedy przyjedziesz -powiedział gdy usłyszłam te słowa smutek wymalował mi sie naustach
Ja tez tęsknie Rid i nie moge sie doczekac spotkania z toba pozdrow dziadku i powiedz ze ich kocham a i nie zapominaj ze cb tez kcoham musze juz konczyc pa - powiedziałam do słuchawki czekajac na jego odpowiedz
Okej ja tez ciebie  kocham pa -powiedział po  czym sie                                         rozłączył
                                               ,,  KONIEC ROZMOWY ''
Zadzwoniłam do sprzedawczyni ktora sama robi na zamowienie perfumy ktore zawsze na wazne okoliczności   kupuję  dla Rida podałam jej adres i powiedziała ze przyjda jutro poczta tak jak zawsze , przechadzając  sie tak po sklepach znalazłam sklep gdzie robia rzeczy na zamowienie z drewna weszła i zamówiłam  drewniane pudełko do ktorego wsadze perfumy z kartka na pudełku kazałam napisać napis ,,100 LAT DUPKU '' moze go to zdenerwuje nie obchodzi mnie to mowi sie trudno kupiłam kartkę  w ktorej napisałam życzenia  od kogo, poszłam sie wykąpać  bo te zakupy mnie wykończyły  i troszke pozno juz było po wykąpaniu sie  postanowiłam zejść  na dół i cos zjesc także  jedzenie przygotowywała  sobie Mag i nagle sie do mnie odezwała .Mag .
Co kupiłaś jemu na urodziny -odezwała sie Ma wiedziałam o co chodzi ze słowem jemu ale nie moge jej powiedziec co wiec po prostu ją oleję
Nie wiem jeszcze a ty ?- nie jednak postanowię zrobić dzień dobroci dla zwierzat . Na co mi szybko od powiedziała
Razem z dziewczynami dajemy jemu pieniądze ale także  zatańczymy dla niego - powiedział to z uśmiechem ja nie wierze one same go do takich zeczy prowokują ze nie wiem czy moze on je do tego zmusił nie wiem juz co myslec wiec zajęłam się swoja kolacja postanowiłam ja zjeść , odrobiłam lekcje i położyłam się  spać
                                        ,, NA DROGI DZIEN PIATEK ''
Dryn dryn- jak zwykle to samo bede musiała zmienic sobie melodyjke budzika bo juz mnie ta wkurza miałam ja zawsze odkad pamietam jako budzik ubrałam sie w :







Gdzy zeszłam na duł Roberta jak zwykle nie było bo praca a Angelika rozmawiała z Margaret jak  mnie zobaczyły powiedziały ze musimy juz jechac w biegu chwyciłam jabłko ktore miało mi słuzyc za sniadanie zjadłam je po drodze do szkoły gdy wysiadłam jak zwykle  ona poszła w druga strone a ja w druga dzisja wyjatkowo Cece mnie sie nie czepiała i dobrze bo nie mam ochoty sie z nia kłucic przywitałam sie z dziewczynami i poszłam z nimi na lekcje jak zwykle nauczyciel zbierał nasze referaty oczywiscie oddałam  mu i zadał nam nastempny nie wierze dopiero chodzimy do szkoły 2 tygodnie a juz mamy tyle zadane to jest nie sprawiedliwe wyszłysmy z klasy i szłysmy do nastempnej po drodze widziałam jego grupke ale nie reagowałam tylko Kejt przywitała sie z Jack'iem na cholu buziakiem w policzek pomiedzy to chyba jakas chemia  nie wiem poszłysmy na lekcje wyjatkowe te sie dłuzyły i dłużyły nie wiem dlaczego ale jakos tak na 3 lekcji dostałam sms od Mag.
Od:Mag

W co zamierzasz sie ubrac kujonie!
nie no milutka jestes kurde ale tak na prawde jak ja bym sie nie zgodziła bys nnie poszła dobrze ze miałam wyciszony telefon i nauczyciel nie zauwazył ze uzywam telefonu przekichane bym miała
Do:Mag
Mowiłam ci juz ze nie wiem !
Ucieszyłam sie ze juz mi nic nie odpisałam a tak w ogóle to po jaka cholerę ona do mnie pisze i to jeszcze na lekcji  to ja nie wiem . Następne  lekcje mineły jakos jakos i w końcu  uwieczniona przerwa 25 min jak zwykle siedziałyśmy  przy naszym stoliku tylko było nas 3 a nie cztery brakowało Kejt
Gdzie jeste Kejt- powiedziałam zdziwiona na co dziewczyny wyszczerzyły na mnie oczy jakbym o czyms nie wiedziała
Jak to to ty nie wiesz ze Jack i Kejt sa razem od srody jako para - powiedziała zdziwiona Anna z szeroko otowrzonymi oczami
No nie wiedziałam nic mi o tym nie mowiła - powiedziałam lekko smutnym głosem ze uwazała mnie niby za przyjaciołke a nawet nic mi nie powiedziała
Nie martw sie my tez sie dopiero dzisaj dowiedziałysmy chodź jestesmy jej przyjaciołkami - powiedziała smutno Hanna na co Anna pokiwała głowa .I nagle weszła Kejt trzymajaca Jack'a za reke a obok niego szedł Sean i  podeszli do naszego stolika .
Czesc dziewczyny - powiedziała uśmiechnięta  Kejt na co ja jej troche za mocno powiedziałam bo od razu uśmiech zszedł jej z twarzy
Przeciesz sie juz witałysmy - powiedziałam ona tylko mruknęła  pod nosem yhy pocałowała Jack'a w policzek i umowili sie na pozniej usiadła obok mnie .
Cos sie stało czemu jestes zła - zapytała sie mnie na co ja jej tylko powiedziałam
Nic i nie jestem zła - powiedziałam wzięłam torbę  i kierowałam sie w strone wyjscia ale ktos mi zabronił to był ten kretyn Sean.

Mogłbys mi sie odsunac - powiedziałam to w złosci na co on tylko sie zaśmiał
Nie , nie mogłbym sie odsunac ale jutro sie zabawimy - po tych słowach zszedł mi z drogi a ja mogłam kontynuowac moja droge do szafki na lekcjach siedziałam tak jakby zla na Kejt przeprosiła mnie ale ja udawałam dalej obrazona chodz i tak powiedziała ze po mnie przyjdzie na co ja tylko pokiwałam głowa. Cała droge ze szkoły szłam sama uznałam ze to mi dobrze zrobi po dordze zaszłam na poczte czemu ona jest az tak dalego odebrałam moja paczke sprawdzajac czy jest cała ,jest cała  wiec moge isc do domu w doredze do domu odebrałam moja szkatuke ktora zamowiłam zapłaciłam napewno dziwicie sie skad miałam pieniadze mozna powiedziec ze Rid mi torszke dął bo zajmuje sie nie legalnymi zeczami . Gdy weszłamdo domu włozyłam perfumy do szkatułki wraz kartka z zyczeniami zapakowałam prezent w kolorowy papier i schowałam tak aby nikt nie znalazł  po tym była zaledwie 18:47 postanowiłam posprzatac troszke pokuj zajeło mi to jakoms godzinke poszłam sie wykompac i po kapieli i zjedzeniu kolacji z niby rodzinka połozyłam sie do łuzka i właczyłam horror ktory obejrzałam i połozyłam sie spac .
___________________________________________________________________________________
                   CZYTASZ = KOMENTUJESZ
Mamy 3 rozdział mam nadzieje ze chociaż trochę sie wam podoba :)

2 komentarze: