niedziela, 8 lutego 2015

Rozdział 37- Podjęłam decyzje wyjeżdżam tak szybko jak tylko sie da

 WARZNA NOTATKA POD ROZDZIAŁEM . PRZECZYTAJ
SEN CZĘŚĆ 2
Stałam  przed tą chatą a gdy sie odwróciłam postać biegła w moją stronę więc postanowiłam sie schować w chacie zamykając ją za mną , w mieszkaniu było ciemno a zapaliłam małą lampkę nie wiedziałam gdzie mam spojrzeć i nagle znowu światło zgasło a ja poczułam jak coś spływa mi po karku a następnie nic nie czuję
KONIEC SNU
(31 LISTOPADA 2014R- ŚRODA )
Obudziłam sie w środku nocy a tak dokładniej o 5:14 wiem że już nie zasnę więc postanowiłam wstać ubrałam sie w zwykłe jeansy a do tego bokserkę i koszulę w kratkę po czym poszłam do łazienki gdzie załatwiłam swoje potrzeby a także sie ogarnęłam po czym pomalowałam rzęsy tuszem i wypudrowałam sie pudrem po czym przyszłam do swojego pokoju  po czym spojrzałam na zegarek była 7:10 będę  sie zbierać do szkoły. W pospiechu chwyciłam swój plecak po czym zeszłam na dol a w ganku ubrałam buty i kurtkę po czym wyszłam z mieszkania a moja twarz od razu utuli zimny wiatr cud ze jeszcze śniegu nie ma a następnie zaczęłam sie kierować  prosto do szkoły gdzie po 15 minutach byłam . Gdy weszłam do budynku o razu poczułam ciepło po czym skierowałam sie do swojej szafki gdzie zostawiłam kurtkę i połowę książek a następnie skierowałam sie do klasy lecz na jednym z szkolnych korytarzy usłyszałam rozmowę
*** POV NIALL ***
Stary podoba ci sie Wasnessa i w ogóle to o co chodzi z tym chłopak dziewczyna ?- zapytał się mnie Liam
Szczerze to sam nie wiem ale do puki udaje ze jestem wiesz jej chłopakiem to może ja zaliczę- powiedziałem po czym wybuchłem śmiechem a chłopak stojący obok mnie zrobił to samo .
*** POV WANESSA ***
Usłyszałam to szczerze to mnie zabolało ale to ja muszę zrobić tak żeby  to jego zabolało a nie mnie, lecz jednak jedna samotna łza spłynęła po moim  policzku lecz szybko ja starłam wierzchem dłoni po czym skierowałam sie do klasy gdzie zajęłam swoje miejsce  a obok  mnie usiadła moja przyjaciółka .

Lekcje minęły mi bardzo szybko teraz właśnie szłam na przerwę 25 minutowa lecz zatrzymał  mnie widom Dominiki  i Nialla całujących sie razem wiec zrobiłam zd po czym wysłałam je do Cece a druga strona poszłam na stołówkę  do mojej paczki
Hej wszystkim- powiedziałam do nich na co mi odpowiedzieli lecz Perrie siedziała jak na szpilkach
Zaraz wracam - powiedziałam po czym odeszłam do stolika niedaleko tak że mogłam wszystko słyszeć co mówią
Idziemy do pizzeri ale bez niej - powiedział  Lou szczerze to mnie to zabolało i to bardzo lecz ich olałam i całkowicie wyszłam  ze stołówki i postanowiłam zerwac sie z lekcji i iść do kawiarni.
Nie masz przypadkiem lekcji?- zapytał sie znany albo nie znany mężczyzna w czapce i okularach i ten głos  ja go skądś  znam
Kończę  szybciej- odpowiedziała nie milo dalej popijając swój napój w kawiarni
Może by tak milej mogla byś mówić - powiedział do mnie na co przewróciłam oczami i wstałam od stolika idąc  do kasy gdzie  zapłaciłam  i oddalam naczynie  po napoju a a następnie wyszłam z kawiarni
Może ciebie podwiozę ?  - zapytał sie ten mężczyzna
Nie dziękuję - odpowiedziałam lecz poczułam jak ktoś łapie  mnie za nadgarstek a po chwili siedzę w samochodzie
Gdzie jedziemy? - pytam sie po 30 minutach drogi cały czas patrząc  za okno zwłaszcza że wyjeżdżamy z miasta
Do mnie - odpowiedział a moje serce zaczęło szybciej bić  no bo osoba którą znasz albo jednak  kojarzysz wywozi cie poza miasto
Ale jak to? - zapytałam sie przestraszona
Och perełko  nie boj sie - odpowiedział , i ten sposób mówienia perełko skąd ja to znam nic więcej sie nie odzywałam tylko patrzyłam sie za szybę  a po chwili mezczyzna wjechal w jakas polna druzke gdzie jechalismy  jakies 20 minut i auto zachamowalo stając pod średniej wielkości domek
wysiadłam  z samochodu po czym poszłam za mężczyzną który otworzył  drzwi i wszedł  do mieszkania a ja za nim
Rozgość  tam jest salon - powiedział a ja pokierowałam sie do salonu po czym usiadłam  na kanapie a po chwili facet przyszedł  z napojem i szklankami
A wiec mów co sie stało  - powiedział podając mi napój a ja zaczęłam  mu wszystko opowiadać
Chyba będę musiała sie zbierać - powiedziałam wstając  z kanapy
Możesz nocować mam pokój gościnny- zaproponował  mi szczerze to sama nie wiedziałam czy mam zostać czy poprosić żeby mnie odwiózł
Okej niech będzie - powiedziałam  po czym skierowałam  sie za nim po schodach do pokoju gościnnego
Czemu zawsze nosisz okulary i rękawiczki  - powiedziałam  do niego na co sie zaśmiał  kurwa ten śmiech  jest taki znany
Lubie być tajemniczy a teraz dobranoc- powiedział  po czym wyszedł  z pokoju a ja napisałam sms
Do: Angelika
Nocuje u koleżanki
Od: angelika
Okej
Po czym położyłam sie spać a po jakimś czasie zasnęłam
(1 grudnia 2014 r Czwartek)
Obudziłam sie w miarę  wyspana po czym spojrzalam naa wyswietlacz telefonu ktory wskazywal 12:34 no ladnien i prawie po lekcjach
Nie spiesząc sie wstałam po czym skierowałam sie do kuchni
Hej - powiedziałam do mężczyzny 
Cześć tam jest łazienka  - powiedział do mnie a ja sie skierowałam  do niej gdzie załatwiłam  swoje potrzeby i wyszłam  z niej siadając i jedząc śniadanie
Chodź- powiedział  do mnie po czym zaczął sie kierować do wyjścia a ja za nim po drodze ubierając kurtkę i buty
Gdy wyszliśmy skierowaliśmy sie małą drużkę  leśną , szlismy w miare dlugo az zobaczylam domek na drzwie a wszedl pierwszy a ja gdy bylam juz w polowie poslizgnelam sie i upadlam a jedyie co bylo slychac to chrupniecie i moj jek z bólu , widziałam jak mężczyzna schodzi po schodkach  po czym bierze nie na rece i jak najszybciej idziemy do jego samochodu po czym delikantnie kladzie mnie na moiejscu pasazera a nastepnie wsiada na miejscu kierowcy i w szybkim tempie jedzien
Mocno cie boli? - pyta sie gdy ja zwijam sie z bólu  bo to tak cholernie boli chyba jest złamana i znowu to boli cię skąd ja to znam cholera
Tak! - warknęłam a mężczyzna przyśpieszył wymijając  wszystkie samochody jakie sie da a po 15 minutach jakoś  tak byliśmy  na miejscu gdzie lekarz od razu zabrał  mnie na sale gdzie zrobili mi  prześwietlenie  nogi i okazało sie że jest złamana
Podali mi leki przeciwbólowe po czym założyli mi gips na nogę a gdy wyszłam z gabinetu zauważyłam całą zapłakaną Angelikę
Jezu dziecko nic ci nie jest, gdy lekarz zadzwonił nie wiedziałam  co sie stalo ale dopiero potem sie dowiedzialam - powiedziala do mnie widać było że jest w strasznym szoku
Spokojnie to tylko złamanie , zawieziesz mnie do domu ?- zapytałam sie na co pokiwałam głową po czym podała mi kule ale i tak mnie asekurowała w drodze do samochodu
Skąd masz kule? - zapytałam sie gdy byłam już w swoim pokoju
Robert miał złamaną nogę i zostały - powiedziała do mnie na co pokiwałam głowa
Jak będziesz czegoś potrzebować to krzycz - powiedziała po czym wyszła z pokoju a ja postanowiłam sie zdrzemnąć

                                                  (14 grudnia 2014r sroda )
Dzisiaj mijają dwa tygodnie od kąt  mam złamaną nogę każdy dzień wyglądał prawie tak samo
Wstawanie, jedzenie a o chodzeniu do szkoły to nie bo zakaz miałam , żadne z moich niby przyjaciół nawet do mnie nie napisało żadnego głupiego sms ale za to babcia dzwoniła do mnie wraz z Ridem oraz z dziadkiem z czego byłam  bardzo zadowolona. Dzisiaj mam pierwsza wizytę  u lekarza ubrałam  sie w dresy żeby zakryć nogę  chodź troszkę po czym założyłam a na siebie gruby sweter do tego kurtkę  a na gips założyłam frotkowatą skarpetkę  bo wczoraj właśnie padał pierwszy śnieg  a ja akurat  w tedy muszę mieć złamaną nogę . Wyszłam z mieszkania o kulach uważając żeby sie nie poślizgnąć  po czym wsiadłam  do samochodu gdzie a obok mnie usiadł Robert  bo Angelika nie mogla . Po jakimś  czasie wysiadam z samochodu po czym znowu o kulach poszłam na odpowiednia sale a po chwili razem z moim ojczymem  weszłam  do gabinetu a lekarz zaczął zadawać mi jakieś  durne pytania na które odpowiadałam
I co panie doktorze ?- Zapytał sie Robert a lekarz spojrzał  z bardzo smutna a zarazem poważną  mina
Będziemy musieli amputować nogę  - powiedział do nas
Coo! - oboje z ojczymem krzyknęliśmy w tym  samym czasie a lekarz zaczął sie śmiać  a to dupek nabrał nas
Żartowałem z nogą  jest bardzo dobre zasady dalej takie same uważać na nogę żeby nie zamoczyć wodą oraz nie rozbić gipsu - powiedział  do nas po czym wyszliśmy z  jego gabinetu i skierowaliśmy sie  do samochodu a niedaleko szpitala szla cala moja bada a Niall i Dominika szli złapani za ręce śmiali sie głośno . Wsiadłam na tylne siedzenie bo tam byle ciemne szyby a Robert ruszył  a ja podjęłam  decyzje wyjeżdżam  tak szybko jak tylko sie da a gdy ściągną  mi gips powiem  ze o wszystkim wiedziałam . Gdy tylko pojechaliśmy pod dom od razu szyła Angelika w swetrze
Coś sie stało ?- zapytała sie mnie gdy sie rozbierałam w ganku
Chcą amputować nogę- powiedziałam udając smutną a Robert nie wytrzymał wybuchł śmiechem
Z czego sie śmiejesz !- warknęła na niego
Bo to żarty tak samo lekarz nabrał nas - powiedział a ta odetchnęła głęboko
Jest obiad chcesz ?- zapytała sie na co ja jedynie zaprzeczyłam głową po czym zaczęłam swoją spinaczkę po schodach a gdy dotarłam do pokoju od razu rzuciłam sie na łóżko plecami a po moich policzkach zaczęły spływać łzy ale z jakiego powodu sama jeszcze nie wiem są w końcu tak jak chciałam będę w moim prawdziwym domu w Anglii z dziadkami, znów będę współwłaścicielem gangu będę chodziła do szkoły razem z moimi starymi znajomymi a co najważniejsze znowu będę blisko Rida a to wszystko zostawię ale czy chcę o tym zapomnieć i to zostawić ? Właśnie to ta decyzja której sie bojem . Wstałam z łóżka kulejąc do mojego fotela gdzie miałam piżamę po czym poszłam do łazienki jeżeli to w ogóle można nazwać chodzeniem po czym weszłam do toalety i napuściłam wody do wanny po czym sie rozebrałam a nogę położyłam na krawędzi wanny a resztę ciała zamoczyłam w wodzie. Po umyciu sie i wytarciu szłam w piżamie do swojego pokoju po czym położyłam sie i zasnęłam .
( 15 GRUDNIA 2014R- PIĄTEK )
Obudziłam sie jakoś koło godziny 11 ale z mojego lenistwa i leżenia godzina zmieniła sie na 12 więc uznałam że powinnam wstawać więc wstałam po czym podeszłam do szafy wybrałam legginsy po czym do tego założyłam tunikę i wyszłam z pokoju idąc do łazienki gdzie sie ogarnęłam oraz pomalowałam . Po mojej miała to być poranna toaleta ale wyszła popołudniowa wróciłam do swojego pokoju gdzie wzięłam kratkę i nabazgroliłam coś po czym schowałam tą kartkę do torebki razem z innymi rzeczami i zeszłam na dół gdzie ubrałam sie i wzięłam ze sobą kule i moją wędrówkę czas zacząć. Po 50 minutach byłam u odpowiedniej osoby
Dzień dobry - powiedziałam do starszego pana
Dzień dobry co panienkę sprowadza i to jeszcze ze złamaną nogą ?- zapytał sie mnie a ja oparłam sie o ścianę i pokazałam jemu ręką żeby dał mi złapać oddech na co właściciel sie zaśmiał
Chciała bym taką bransoletkę - powiedziałam pokazując mu rysunek na co zapytał sie mnie jakich rozmiarów i innych rzeczy związanych z bransoletką
Dobrze a panienka sama przyjdzie po nią czy mam do domu dostarczyć ?- zapytał sie a ja zapisałam mój adres zamieszkania po czym zapłaciłam i wyszłam , teraz szłam prosto do centrum gdzie kupiłam parę przedmiotów związanych ze świętami po czym wróciłam do domu pod wieczór razem ze swoimi rzeczami idąc do pokoju, ukryłam je a następnie zeszłam na dół gdzie zjadłam obiad i poszłam do swojego pokoju robiąc wieczorną toaletę i kładąc sie spać
( 16 GRUDNIA 2014R- SOBOTA )
Obudziłam sie o 10, postanowiłam swój dzień wydłużyć więc szybko sie ubrałam i ogarnęłam a następnie zeszłam na dół do kuchni po kanapki które zrobiła mi Angelika a następnie wróciłam do swojego pokoju gdzie pakowałam wszystkie prezenty . Gdy skończyłam je pakować akurat w tedy zadzwonił mój telefon
Dzień dobry z tej strony ..- odezwał sie lekarz
Tak wiem panie doktorze coś sie stało ?- zapytałam sie
Tak już kontaktowałem sie z twoją mamą a teraz z tobą że dnia 31 grudnia będziesz mogła ściągnąć już gips znaczy my ci go ściągniemy - powiedział a ja wydałam z siebie krótki pisk
Oczywiście że będę chciała proszę mnie od razu zapisać - powiedziałam na co lekarz sie zaśmiał
Dobrze to jesteśmy umówieni - powiedział po czym sie pożegnał i rozłączył
Hej przeszkadzam ?- zapytała sie Perrie która stała w progu opierając sie o futrynę drzwi
Nie, wejdź - powiedziałam na co dziewczyna usiadła na krześle
Jak tam noga ?- zapytał sie
Dobrze w sylwestra mi ściągając gips - powiedziała ma co sie zaśmiałyśmy obydwie
Jak ty to sobie zrobiłaś ?- zapytała sie mnie
Spadłam z drabinki - powiedziałam na co dziewczyna sie zaśmiała a następnie spoważniała
Mogę ci zaufać ?- zapytała sie mnie na co pokiwałam głową
Nie wiem co zrobić mam - kontynuowała
Chcę z tond uciec Zayn przespałam sie z nim a na drugi dzień potraktował mnie jak dziewkę nawet mnie tak nazwał powiedział że jestem łatwa - powiedziała po czym sie rozpłakała a ja podeszłam do niej po czym mocno ją przytuliłam i zaczęłam ją uspokajać
Nie powiem ci że będzie dobrze bo to pogarsza sprawę ale mam pomysł - powiedziałam na co dziewczyna spojrzała na mnie swoimi zapłakanymi oczami
Wyjdź ze mną - powiedziałam do niej na co dziewczyna spojrzała na mnie
Coo ?- zapytała sie zdziwiona
Wiem  o wszystkim o Dominice i Niallu wiedziałam o tym pierwsza i chcę wyjechać ale nie tylko z ich powodu po prostu tu dla mnie nie ma miejsca - powiedziałam na co dziewczyna na mnie spojrzała jeszcze raz
U kogo będziesz mieszkać ?- zapytała sie mnie na co posłałam jej lekki uśmiech
U dziadków też byś mogła ze mną tam mieszkać - powiedziałam na co dziewczyna przytaknęła
Czyli ty udawałaś zakochaną w tym palancie ?- zapytała  sie mnie na co pokiwałam głową a dziewczyna cicho sie zaśmiała
Jesteś silna jak nikt inny - powiedział do mnie na co sie uśmiechnęłam
Może zostaniesz u mnie na noc troszkę smutno mi samej ?- zapytałam sie a dziewczyna powiedziała że pójdzie po swoje rzeczy i przyjdzie. Pod wieczór przyszła Perrie gdzie razem usiadłyśmy z puszkami piwa i chipsami po czym zaczęłyśmy plotkować na wszystkie tematy opowiedziała mi o wszystkim co sie działo aż przerwał nam sms mojego telefonu
Od: Nieznajomy
Nie możesz wyjechać bo zginiesz razem z rodziną
Trochę wystraszyłam sie tej wiadomości ale olałam ją a dziewczyna spojrzała na mnie podejrzliwie ale ja tylko sie zaśmiałam i wzruszyłam ramionami po czym zaczęłam sie śmiać i kontynuować swoją rozmowę a następnie oglądałyśmy filmy .
( 17 GRUDNIA 2014R - NIEDZIELA )
Obudziłam sie o 17 a Perrie jeszcze spała, nie mogłam sie nie oprzesz i nie zrobić jej zdjęcia na co sie zaśmiałam a dziewczyna coś mruknęła a ja jedynie zeszłam na dół gdzie zrobiłam kanapki i wróciłam do pokoju a dziewczyna leżała rozwalona plackiem ja sie jedynie zaśmiałam odkładając kanapki na biurku i ległam sie koło niej
No co tam ?- zapytała sie mnie dziewczyna śmiejąc sie
18 - odpowiedziałam na co dziewczyna sie zaśmiała i spojrzała na mnie po czym obydwie wybuchnęłyśmy śmiechem
Dobra wstawać lenie - powiedziała Angelika wychylając głowę za drzwi  a po chwili jej już nie było a my jedynie zjadłyśmy kanapki po czym dziewczyna chciała pomóc mi sprzątać ale powiedziałam że dam radę wiec pożegnała sie i wyszła a ja jedynie poszłam sie wykąpać po czym obejrzałam film i znowu poszłam spać.
( 18 GRUDNIA 2014R - PONIEDZIAŁEK )
Obudziłam sie o 9 i od razu chciałam pójść znowu spać na myśl sprzątania pokoju . Ubrałam sie w coś luźnego po czym wzięłam sie za sprzątanie które zajęło mi cały dzień a gdy byłam już wykąpana leżałam sobie na łóżku a gdy miałam już zasypiać dostałam sms
Od: Perrie
Jutro w kawiarni tej co zawsze będzie cała paczka o 15 :*
Do: Perrie
Dziękuję za info :*
Po czym zasnęłam
( 19 GRUDNIA 2014R - WTOREK )
Obudziłam sie o jedenastej po czym ubrałam sie w legginsy oraz za dużą bluzkę bo o jeansach teraz mogę jedynie sobie pomarzyć ze złamaną noga a sukienki i spódnice nie będą pasować do gipsu . Poszłam do łazienki gdzie sie pomalowałam i zeszłam na dół z kulami przez które dostawałam już kurwicy oraz torebką, w rękę jedynie chwyciłam jabłko po czym sie ubrałam i wyszłam z mieszkania na chodnik a niedaleko mnie szła Perrie więc na nią poczekałam a gdy podeszła do mnie przytuliła mnie po czym zabrała mi moją torebkę bo uznała że muszę uważać po czym zaszłyśmy do pewnego miejsca
Dzień dobry jak tam moje świecidełka ?- zapytałam sie na co właściciel sie zaśmiał
Są gotowe proszę - powiedział po czym obejrzałam tak żeby Perrie nie zauważyła co tam mam po czym schowałam z powrotem do papierowej torby i schowałam do torebki którą trzymała Perrie i wyszłyśmy ze sklepu idąc prosto do kawiarni gdzie siedziała cała grupa a blondyn obejmował ramieniem długowłosą a gdy nas zobaczyli od razu szeroko sie uśmiechnął i olał dziewczynę w postaci zabrania swojego ramienia a gdy podeszłam do stolika przesunął mi sie także dziewczyna poszła na przeciwko mnie siadając koło Liama na krawędzi tak samo jak ja
Jak tam noga ?- zapytała sie Elenor
A jakoś dobrze - odpowiedziałam a reszta wróciła do rozmowy o ostatnich wydarzeniach w szkole
To będzie przepiękny wieczór i pocałunek o północy - powiedział Daniel
Ale co ?- zapytałam sie lekko wybita z tropu
No bo chłopaki organizują imprezę u siebie w domu szkoda że ciebie nie będzie bo to będzie wydarzenie roku  - powiedziała Dominika a ja na nią spojrzałam z fałszywym uśmieszkiem
Czemu ma mnie tam nie być ?- zapytałam sie udając głupią
No bo masz nogę złamaną i gips lepiej będzie jak zostaniesz w domu a tak to Niall nie będzie mógł nawet zatańczyć bo będzie musiał sie tobą opiekować- powiedziała pijąc swój sok a ja oparłam sie łokciami o stolik  widać było z boku jak Perrie czeka na mój wybuch ale same powiedziały że to sylwester będzie wydarzeniem roku więc wtedy sie zabawimy, spojrzałam w jej oczy a wszyscy patrzyli sie na mnie co ja na to powiem
Oh jaka szkoda że będę na imprezie - odpowiedziałam opierając sie plecami o siedzenie i przytulając sie do Nialla
Nie możesz masz gips - powiedziała lekko zirytowana
Och tym sie nie martw 31 grudnia o 11 razu ściągają mi gips - powiedziałam z fałszywym uśmieszkiem a jej mina bezcenna była w szoku a Perrie wybuchła śmiechem i nie mogła sie powstrzymać przestać śmiać
Co cie tak bawi ?- zapytał sie Lou a dziewczyna wzruszyła ramionami i przestała sie śmiać udając poważną
Będę sie już zbierać - powiedziałam wstając a za mną blondynka i Niall
Odprowadzę cię skarbie - powiedział po czym pomógł mi sie ubrać a po chwili szliśmy w kierunku jego auta gdzie wszyscy wsiedliśmy ( ja Perrie i Niall ) po czym chłopak ruszył odwieść dziewczynę która sie pożegnała ze mną po tym jak chłopak zaparkował pod jej domem, a parę minut potem byliśmy pod moim chłopak oczywiście pomógł mi wysiąść i wziąć moje rzeczy
A więc masz plany na 26 jeżeli nie zapraszam cię do swojej rodziny - powiedział do mnie a moje serce dostało palpitacji tylko gdyby twoje uczucia były prawdziwe
Okej będę - powiedziałam na co chłopak podszedł do mnie i mnie pocałował w usta a następnie skierował sie do swojego samochodu a ja poszłam do swojego pokoju gdzie po wieczornej toalecie zasnęłam
_____________________________________________________________
Przepraszam że tak długo nie było rozdziału ale nie miałam weny do pisania.
Ostatnio pewna osoba zadała mi pytanie ile jeszcze do końca i wiece co postanowiłam to przyśpieszyć na początku miało to sie odbywać podczas całego roku szkolnego aż  do wakacji a potem koniec ale jednak postanowiłam że troszkę szybciej to zakończę i właśnie zastanawiam sie czy jak coś pisać drugą część czy nie ? Jak już wiecie zmieniłam nazwę a także ikonkę ale to dalej ta sama osoba :)
Prosiła bym o szczere komentarze
Buziole Wika Xx

9 komentarzy:

  1. Boże boski rozdział a ten chłopak sms i ta rozmowa w kawiarni o tej imprezie już sobie wyobrażam jej mine hahah

    OdpowiedzUsuń
  2. To jest naprawdę boskie już nie mogę ddoczekać się sylwestra oj będzie się działo. Oczywiście, że masz zrobić drugą część, ja bez tego opowiadania nie przeżyję. Pozdrawiam życzę weny i czekam na następny. Xx

    OdpowiedzUsuń
  3. Proszę nich będzie druga część i nie kończ szybko tej części. Super rozdział.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pisz 2 czesc *.*

    OdpowiedzUsuń
  5. Super rozdział juz się nie mogę doczekać następnego :) i pisz 2 część :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Już nie mogę się doczekać następnego. ~ Kasiula

    OdpowiedzUsuń
  7. Czekam z utęsknieniem na kolejny. Super. Pisz drugą część :) ~ madzia

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedy następny??

    OdpowiedzUsuń