sobota, 14 czerwca 2014

Rozdział 8

            PRZECZYTAJ NOTATKĘ POD ROZDZIAŁEM
Wstałam rano  strasznie bolała mnie głowa od płakania i jeszcze ta ręka .Postanowiłam ze sie ubiore do szkoły w białą bluzkę a do tego ciemno niebieskie jeansy i czarne za kostkę trampki
Zrobiłam sobie nowy opatrunek i zeszłam do kuchni a tam siedziała cała ,,Rodzinka'', odrazu wzrok wszystkich pokierowal sie na mnie a raczej na moja reke  , czułam sie strasznie dziwnie ale usiadłam i zaczęłam  jeść śniadanie po paru minutach usłyszałam głos skierowany do mnie
Co ci sie stało - zapytała zaciekawiona Angelika nie odrywając wzroku od mojej reki
Miałam mały wypadek w łazience - powiedziałam to i wyszłam ,kierowałam sie do samochodu a zaraz dołączyła do mnie Angelika i Meg jechałysmy cała droge w ciszy az w koncu dotarliśmy pod szkołe aż mi sie troche w głowie zakręciło ale wysiadłam i pewnym krokiem kierowałam sie do szkoły pod klasa stała Hanna razem z Kejt i Anną podeszłam do nich witajac sie z nimi .
Hej dziewczyny jak tam wycieczka - powiedziałam to do nich po czym je przytuliłam pokoleji na znak przywitania sie
Bardzo dobrze , co ci sie stało - powiedziała zaciekawiona Kejt .
Nic takiego wypadek w łazience - powiedziałam i weszłam do klasy usiadłam  po czym dziewczyny dosiadły sie do mnie akurat wtedy kiedy zadzwonił dzwonek , nauczyciel wszedł do klasy i zaczął sie mnie czepiac czemu nie pojechałam i zaczełam jemu odpowiadac na pytania ale coraz bardziej mnie to irytowało wiec zaczełam do niego pyskowac a wtedy  nauczyciel powiedział ze zostaję  za kare w kozie dzisaj nie no super nie moge uwierzyć , lekcja skączyła sie szybko razem z dziewczynami poszłyśmy do łazienki bo dostałam okres ogarnęłam sie i poszłam na następne lekcje ktore minęły szybko nawet 5 lekcja i nareźcie 25 minut przerwy usiadłam na naszym mijscu co od poczatku roku siedzimy  zaraz do mnie przysiadła sie Kejt bo Anna i Hanna nie mogły nawet zauwarzyłam w przeciwnym stoliku Nialla obejmujacego Cece i nagle oderwałam od nich wzrok i spojrzałam na moj opatrunek na prawej ręce  za pare minut przyszedł Jack ktory zawołał Kejt a ona przeprosiła mnie i dołączyła do ich stolika poczułam jakby ktos mi wbijał igłę w serce ale nic siedziałam tak sama przy stoliku  postanowiłam ze napisze do mojej rodziny czyli do babci
Do:Babcia
Tęsknię za wami bardzo , w szkole wszystko w  porządku co u was ? :)
napisałam i czekałam na odpowiedź i postanowiłam ze zabije ten czas ogladajac zdjecia moje i Rida  zdjęcia na ktorych byłam szczęśliwa ale teraz to juz tylko wspomnienia gdy sobie o tym pomyslałam poczułam jak smutek formuje mi sie na twarzy i nagle usłyszałam śmiechy  chodziło im o mnie bo patrzyli sie wszyscy na mnie i usłyszałam odgłosy  odnoszace sie do mnie a najbardziej zabolał mnie Harrego ktory wydarł sie na cała stołówkę  krzycząc ,, Znowu im przeszkodziłem '' powiedział to po czym zaczeli sie wszyscy śmiać jak usłyszałam to pare łez spłynęło mi po policzu ale szybko je wytarłam i postanowiłam ze wyjde ze stołowki a wszyscy zaczeli pogwizdywać  bolało mnie to ze Harry i Niall sa takimi kutasami ale wkoncu nikogo oni nie biora na powaznie dla nich sie nic nie liczy w koncu sa Bad Boyami  pobiegła do łazieki gdzie odwinęłam moj bandaż wyciągnęłam żyletkę i zrobiłam nowe razny po czym od razu poczułam sie lepiej przemyłam zimną wodą i zrobiłam sobie nowy opatrunek i wyszłam z łazięki kierowałam sie do klasy gdzie mam miec 2 ostatnie lekcje na korytarzu widziałam ludzi ktorzy sie na mnie patrzyli jak bym była morderca w koncu weszłam do klasy po czym usiadłam i czekałam na dzwonek ktory zadzwonił za pare sekund obok mnie zachwilke usiadła Kejt po czym sie do mnie odezwała
Co ty robiłas z Niallem chyba zwariowałaś nie twoja liga jesteś dla niego nikim - powiedziała to dalej śmiejąc sie a mnie to cholernie zabolało moja własna przyjaciołka ktora powinna mnie wspierac tak mnie traktuje cała lekcje słyszałam szepty o mni i o nim ale nie przejełam sie nawet tym skupiłam sie na lekcji  gdy zadzwonił dzwonek na przerwe wyszłam z klasy a wrecz wybiuegłam do nastempnej biegłam truchtem aby uciec jak najszybiej do następnej  klasy i udało mi sie to siedzialam i czekałam na dzwonek az sie w konuc doczekałam  7 lekcja minęła bardzo szybko i teraz musze isc do gozy aby przesiedziec tam godzine poszłam do klasy przerwa sie juz skończyła a ja weszłam do gabinetu siedział to on Niall Harry Sean i Jack nawet mnie to nie interesuje za co oni siedzą chciałam zeby ta lekcja skończyła sie najszybciej jak sie tylko nauczyciel przeczytał nazwiska po czym zaczął sprawdzać jakieś kartkówki a do mojej ławki przyiadł sie Sean o boze co on chce jak coś do mnie powie to sie chyba rozpłaczę
Co tak grzeczna dziewczynka jak ty tu robi za zapomniałem nie jestes grzeczna - powiedział to kierujac wzrok na chłopaków ktorzy zaczęli sie śmiać .
Wiesz nam nikt by nie przerwał co ty na to - powiedział to zafascynowany ze moze sie zgodze o nie ja taka nie jestem i nigdy nie bede przynajmiej tak mi sie wydaje
Nie i odczep sie ode mnie - powiedziałam to i postanowiłam ze włożę słuchawki do uszu i właczyłam jak najgłośniej sie dało muzyke a on popatrzył jeszcze pare minut na mnie po czym sobie poszedł cały czas sie na mnie patrzyli i smiali az w koncu przerwał ta mękę dzwonek wyciagnełam słuchawki z uszy i kierowałam sie w stronę domu gdy tak szłam skapłam sie dopiero teraz ze nie dostałam sms od babci potanowiłam ze moze zadzwonie do Rida dawno nie słyszałam jego głosu  wiec zadzwoniłam do niego po 7 sygnałach rozłączyło mnie postanowiłam spróbować jeszcze 2 razy ale nic z tego także postanowiłam że zadzwonie do babci nikt nie odebrał potem do dziadka ktory  zawsze ode mnie odbierał a teraz nic zaczęłam płakac byłam juz w domu w salonie siedział Angelika i Meg rozmawiały cos i sie cieszyły Angelika zobaczyła mnie taka zapłakana i chciała cos powiedzieć a ja pobiegłam na gore do swojego pokoju trzasłam drzwiami i rzuciłam sie z płaczem na łóżko zaraz po tym do mojego pokoju weszła zdziwiona Angelika i Meg ktore były wystraszone tym czemu płaczem
Co sie stalo czemu płaczesz kochanie - powiedziała z troska Angelika
Co sie Kurwa stało ty sie stałas czemu nie mozesz dać mi świętego spokoju po co mnie tu sprowadzałas zeby odciągnąć od rodziny a potem zostawić sama z problemami - wydarłam sie do niej a ona zaczeła płakac nie powiem bo Meg sie troche wystraszyła mnie .
J... ja prze....prze...przepraszam - powiedział to jąkając sie zapłakana Angelik
Nie przepraszaj bo juz i tak mi zepsułaś życie i jakieś twoje marne sowa dla mnie nie znaczą nic tak samo jak ty i twoja rodzinka - wydarłam sie jak najgłośniej umiałam i zobaczyłam jak oczy Meg sie zaszkliły
A teraz wyjdź z tego pokoju obydwie - jak powiedziałam a raczej dalej krzycząc wyszły obydwie a ja dalej zaczęłam płakać wiedziałam ze żyletka tu nic nie pomoze a wiec postanowiłam ze coś innego mi jedynie pomoze opłukałam twarz zimna woda zmyłam makijaz i wybiegłam z domu siedziały tam obydwie i płakały ale nie przejęłam sie tym zadzwoniła po kolege Scotta zeby mnie do niego podwiózł i co sie okazało Scott miszka na obrzeżach Mullingar po paru minutach byliśmy na miejscu razem weszliśmy do salonu a to co tam zobaczyłam zatkało mnie .......................................................................
W salonie siedział Scott Niall Harry Sean i Michael jest to moj przyrodni brat jest to syn mojego taty z pierwszego małżeństwa widziałam sie z nim dopóki moj tato żył wszyscy spojrzeli na mnie ze zdziwieniem
Wanessa  co ty tutaj robisz -powiedział to zdziwiony Scott ,Michael przeskanował mnie od gory do dołu co zobaczył to Niall wraz z Seanem ja również to zrobiłam
Muszę z toba porozmawiać - powiedział to nie odrywając wzroku od Michaela co wyglądało jak bym mowiła to do niego
To mów śmiało - powiedział to zachęcająco ale nie tu przy wszystkich
Mogła bym z toba w 4 oczy - powiedziaam to na co Scott troche sie zdziwił ale złapał mnie za ręke przepraszając wszystkich i mówiąc ze zaraz wracamy a Michael zadał mi spojrzenie mordercy jak  by wiedział co chciałam od Scotta wyszliśmy na dwór staneliśmy twarza do siebie i zaczęłam
Wiem czym sie zajmujesz .....- przerwał mi nie pozwalajac mi skączyc
Nie niczego ci nie sprzedam nie możesz zabraniam - powiedział to bardzo surowa i groźnie
Spójrz na mnie jak ja wyglądam ja muszę to pomoże mi - powiedziałam to rozpaczliwie a Scott patrzył jak mi spływają łzy z policzków wytarł je po czym złapał mnie za rękę i wprowadził do mieszkania
Poczekaj tu chwilke zaraz wracam - powiedział po czym wszyscy spojrzeli na mnie a kolega Scotta ktory mnie tu przywiózł powiedział żebym usiadła na co przecząco głową pokiwałam i oparłam sie o ścianę cały czas sie patrzyłam na Michaela a on to zobaczył
Co tak sie na mnie patrzysz - powiedział to bardzo szorstko i chamsko jak bym nie wiem co mu zrobiła
Tak o- powiedział to bardzo cicho a wrecz sie bałam co kolwiek odpowiedzieć spuściłam wzrok na podłogę
Wiec sie kurwa tak o nie patrz na mnie suko - nie wierze ja sie chyba przesłyszałam co on wogule wygaduje zawsze mi to obiecywał ze mnie nigdy nie obrazi ze zawsze bedzie mial do mnie szacunek .
Juz jestem prosze ale to ostatni raz okej - powiedział to Scott dajac mi jointa a ja go wzięłam i pokiwałąm twierdząco głowa a wszyscy zdziwieni popatrzyli sie na nas schowałam go do pudełka po papierosach gdy mnie zatrzyłam głos Scotta
Jak tam u Rida jako jedyna masz z nim kontakt - powiedział a ja sie w tej chwili załamałam
Ni jak nie wiem nie mam z nim kontaktu odkąd tu przyjechałam - powiedziałam to to do niego na co on tylko sie zdziwił i otworzył busie a potem ja zamknął
Jak to nie masz kontaktu - powiedział naprawdę zaskoczony
Tak  to a teraz ja juz spadam i jeszcze raz dzieki - powiedziałam to i wyszłam zapomniałam ze Scott mieszka jakieś 35 kilometrów ok miasta to super postanowiłam ze zapale sobie papierosa szłam tak sobie i paliłam az zobaczyłam czarnego Land Rovera po paru sekundach otworzyła sie szybka a za kierownica siedział Niall
Podwieźć cie - powiedział poruszając brwiami 
Nie - fuknęłam i szłam dalej ale on nie odpuszczaj
Wsiadaj do tego pierdolonego auta - krzyknął na mnie po czym nie wykonałam tego o co mnie prosił szłam dalej nie przejmujac sie tym Niall zatrzymał auto i wyszedł do niego
Co z toba kurwa jest nie tak - krzyknął na mnie i złapał mnie za nadgarstki bardzo mocno
Ała puszczaj mnie kretynie - krzyknęłam jemu prosto w twarz
Jak mnie nazwałaś - krzyknął widziałam jak jego błękitne oczy zmieniły kolor na ciemny ocean pociągnął mnie do samochodu po czym rzucił mnie na  przednie siedzenie i zamknął drzwi, siadł za kierownica z piskiem opon ruszył jechaliśmy tak dobre 15 minut az w koncu sie odezwałam
Czemu im to powiedziałeś - powiedziałam do niego to na co on nawet na mnie nie spojrzał
Bo nie chciałaś dokończyć, kara - powiedziała i sie zaśmiał szydersko a ja nic nie odpowiedziałam po prostu byłam zdziwiona jego postawa . Przyjechaliśmy pod jego dom   wysiadł z auta i sie kierował do drzwi kiedy zobaczył ze nie idem od razu sie cofnął  i odtworzył drzwi
Nie zamierzasz wysiąść - powiedział zdenerwowany widziałam to w jego oczach
Nie jeszcze sobie coś ubzdurasz a potem rozgadasz - powiedziałam to zdenerwowana bo nie chcialam popełniać błędu jeszcze raz
To nie ja rozgadałem tylko Harry zdenerwował sie - powiedział po czym złapał mnie za reke zamknął za mna drzwi , weszliśmy do jego mieszkania ciemno było w koncu nikogo tam nie było , dalej trzymał mnie za rękę i szlismy schodami do gory az w końcu zatrzymalismy sie w jego pokoju
Odwiozę cie jutro bo dzisiaj mi sie nie chce - powiedział po czym sie schylił do szafki i zaczął czegoś szukać gdy skończył  rzucił mi koszulka i dresami w twarz
Masz przebierz sie chyba ze bedziesz wolała w tych spać - powiedział to a ja twierdząco  pokreciłam głowa
Chodź pokaże ci gdzie jest łazienka i gdzie będziesz spała okej - i znowu zrobiłam tylko gestem tak
Jesteś głodna czy coś- powiedział po czym pokręciłam głową tym razem przecząco
Czy ty kurwa boisz sie mnie - powiedział to spoglądając na mnie
T..t..tak - odpowiedziałam a on do mnie podszedł na co ja sie odsunęłam az udezyłam plecami o scianę a on  cwaniacko uśmiechnął sie tylko
No i dobrze a teraz chodź nie mam całej nocy chyba ze na co innego to sie skuszę - powiedział dalej sie uśmiechajac a ja tylko pokiwałam głowa ze nie Niall złapał mnie za rękę po czym pokazał gdzie łazienka i gdzie bede spała .Weszłam do łazienki i ściągnęłam koszlke po czym usłyszałam cichy chichot to był Niall stał w framudze drzwi uśmiechajac sie  na co ja sie tylko szybko zakryłam koszulka i spojrzałam na niego
Czego chcesz - burknęłam niemiło
Czy chcesz coś do jedzenia - powiedział na co ja pokręciłam głową przecząco gdy juz wychodził odwrócił sie do mnie
Ładnie wyglądasz w bieliznie ale chciałbym cie zobaczyć bez niej - powiedział to z usmiechem na twarzy
Pedofil - powiedziałam do niego na co on sie tylko zaśmiał ale ma piękny śmiech po prostu taki ładny gdy sie przebrałam poszłam do wyznaczonego pokoju lecz nie mogłam zasnąć wiec postanowiłam sprawdzić czy Niall juz śpi wyszłam z pokoju i kierowałam sie do jego pokoju drzwi były uchylone a ja zaglądnęlam na co  drzwi sie lekko poruszyły
Jeśli chcesz wejść to sie nie zakradaj tak - kurde ma mnie postanowiłam że wejdę do jego pokoju Niall siedział i grał w Fife
Czemu nie śpisz - powiedział zaciekawiony mojej odpowiedzi
Nie mogłam zasnąć - powiedziałam to a Niall nawet nie zwrócił na mnie uwagi siedziałam tak z 5 minut po czym wstałam i juz miałam wychodzic ale coś mnie zatrzymało
Jak chcesz mozesz spać tutaj ja śpię po lewej i bede grał zeby ci to nie przeszkadzało - powiedział po czy spojrzal na mnie a ja tylko pokiwałam głowa w geście słowa tak i podeszłam do łóżka położyłam sie na nim po prawej stronie i lezałam za jakies 5 minut Niall wyłączył telewizor i położył sie obok mnie leżał na plecach patrząc się w sufit i co chwilke spogladajac na mnie po 10 minutach takiego lezenia obrucił sie na bok
Niall moge cie o coś zapytać - powiedziałam to a Niall tylko mruknął coś w stylu yhy
Mogę sie do ciebie przytulic - powiedziałam to a Niall tylko odwrocił do mnie głowę zeby mnie zobaczyć
Chyba cie kurwa pojebało - powiedział to przyznam jego słowa trochę mnie zabolały ale sie juz nic nie odezwałam sie tylko zasnęłam
Rano obudziłam sie  Nialla nie było juz w łóżku co mnie troche zdziwiło poszłam do swojego pokoju  tak cicho i po kryjomu zeby nikt mnie nie zobaczył ledwo co trafiłam do mojego dlatego ze ten dom był bardzo duży uważam ze jadnak za duży jak dla 2 osób a może mieszka tu ktoś jeszcze nie wiem nie wnikam w to poszłam do pokoju w ktorym miałam spac przebrałam sie w wczorajsze ciuchy i poszłam dalej skradając sie do łazienki ogarnęłam sie i juz miałam wychodzic ale gdy otworzyłam drzwi w framudze drzwi pojawił sie Zeyn z szyderskim uśmieszkiem na co ja sie tylko zawstydziłam
Hah szybko do nas wróciłaś kochanie - powiedział Zeyn i zeskanował mnie od gory do dołu
Daj dziewczynie spokój przeżyła noc z Niallem należy sie jej śniadanie - powiedział to dumnie Louis teraz to jeszcze sie bardziej zawstydziłam podszedł do mnie i zlapał mnie za rękę schodząc razem ze mną w kuchni siedział Harry z zadziornym usmieszkiem i Liam a zaraz koło blatu usiadł Zeyn
Kawe chcesz - powiedział  Louis na co tylko pokręciłam przecząco głową i usiadłam na wolnym krzesle i sie obejrzałam w poszukiwaniu Nialla
Jeżeli szukasz Nialla to wyszedł - natychmiastowo zwróciłam głowę w strone chłopaków i popatrzyłam sie na niego
Co chcesz na śniadanie należy ci sie jak już mówiłam - powiedział Louis patrząc sie na mnie
Nic ale dziękuje że pytasz - powiedziałam w końcu nie jestem jakaś chamska czy cos
Więc jak było - zapytał ciekawsko Zeyn poruszajac brwiami zrobiłam ten sam gest tylko w sensie pytania
Chodzi jemu bo spałaś z Niallem wiec pyta jak było jak sie pieprzyliście - wtedy to juz myślałam ze spale sie ze wstydu albo padnę ze śmiechu co on im nagadał to nie wiem ale spoko .
Co ? My nic nie robiliśmy - powiedziałam na co cała 4 zaczęła sie śmiać a Harry aż zakrztusił sie swoim napojem a wtedy jeszcze bardziej zrobiłam sie czerwona napewno musiałam wyglądać okropnie
Wiecie ja już muszę iść  - powiedziałam to i sie odwróciłam a w tedy w coś walnęłam i to był tors Nialla
Idziesz już - powiedział Niall odrywajac mnie od jego torsu tak abym sie nie  przewróciła jak sama to zrobiłam
Idzie i nawet nie chce sie podzielić szczegółami i po za tym jest zabawna - powiedział to Zeyn na co spojrzałam na Nialla a on myslałam ze go zabije wzrokiem  pobeszłam Nialla weszłam do korytarzu założyłam buty i wyszłam szłam tak aż doszłam do domu i wtedy sie przebrałam w czyste rzeczy a
Była juz 11:24 postanowiłam że zejdę na duł i cos zjem nikogo nie było w domu nawet i dobrze bo nie miałam ochoty nikogo widziec a zwłaszcza sie tłumaczyć gdzie byłam zjadłam moje jedzienie posprzątałam po sobie i poszłam na gorę i nagle moj telefon zawibrował
Od:Babcia 
Wszystko u nas okej :)
To była odpowiedź na wczorajszego sms co do niej napisałam wydaje mi sie że dzieje sie tam coś dziwnego ale nie bede wnikać postanowiłam że odrobię lekcję i tak też zrobiłam była 14:28 postanowiłam coś zjeść i tak też zrobiłam  ogarnęłam swój wygląd jeszcze raz i poszłam do parku sie przejsc gdy tak szłam w oddali zobaczyłam niby moja rodzinkę siedzieli tak i się śmiali w najlepsze popatrzyłam na nich jeszcze przez chwilkę az mi łza spłynęłam po policzku która szybko starłam i poszłam w przeciwnym kierunku moja rodzina kiedyś też taka była ale potem wszystko sie spierdoliło trudno nie odwrócę tego wrociłam do domu i siadłam na TT zajęło mi to w miarę dużo czasu bo gdy oni przyszli była 19:03 jedna z osób weszła po schodach i zapukała do moich drzwi na co tylko krzyknęłam ,,wejść"
Wiem że nie chcesz ze mna rozmawiać ale posłuchaj  mnie - była to Angelika ktora zamknęła drzwi a ja jej dałam znak zeby usiadła na łóżko a sama wstałam i usiadlam przy biurku widziałam w jej oczach łzy
Myślałam że będziesz tutaj szczęśliwa ale sie myliłam nie moge cofnąć czasu ale strasznie mi przykro - powiedziała to i sie rozpłakała chowając twarz w dłoniach postanowiłam ze podejdę do łóżka i usiadłam koło niej i poklepałam ja lekko po plecach na co ona sie do mnie natychmiastowo przytuliła a mnie to zdziwiło nie  odwzajemniałam na początku tego ale po 2 minutach odwzajemniłam i pozwoliłam sie jej wypłakać
Mogę wiedzieć gdzie byłaś na noc martwiłam sie - powiedziala to ogarniając sie
U koleżanki na noc - powiedziała to a ona sie lekko usmiechnęła
Ja już może sobie pojdę i sama wiesz - powiedział to i pokazała na siebie po czym wyszła  a ja postanowiłam sie wykąpać i tak tez zrobiłam poszłam sobie jeszcze cos zrobic i weszłam do pokoju miałam jedna nie odebraną wiadomość natychmiastowo ja otworzyłam
Od:Niall 
Żadna dziewczyna do mnie sie nie przytula jak śpi wiec wiesz 
Przeczytałam to i od  razu  wiedziałam o co u chodzi o to jak na mnie sie wydarł wczoraj jak sie zapytałam czy moge sie do niego przytulic
                                         **POV NIALL**

Leżałem tak na łóżku i sobie myślałem czy dobrze zrobilem krzycząc na nia przecież ona tylko zapytała moglem spokojnie powiedzieć nie wyjąłem telefon i napisałem
Do :Wanessa
Żadna dziewczyna do mnie sie nie przytula jak śpi wiec wiesz 
napisałem to i sie zaczęłem sie bawic telefonem nagle mi spad pod łóżko położyłem sie na tors wyciągnęłem rękę i zaczełem szukać telefonu nagle go znalazłem i zostałem powiadomiony ze sms został wysłany próbowałem go anulować ale sie nie udało
                                    **POV WANESSA **
Przeczytałam tego sms aż mi łza po policzku zleciała z wruszenia a wiec on ma jakieś uczucia nie wiedziałam podłączyłam telefon pod ładowarkę i postanowiłam odpisać
Do:Niall 
Nic sie nie stało 
Napisałam i czekałam na odpowiedź ale nie dostalam jej wiec postanowiłam że odłożę telefon na szafkę nocną i położę sie spać po paru minutach zasnęłam
____________________________________________________
                        CZYTASZ = KOMENTUJESZ
Mamy kolejny rozdział 8

3 komentarze:

  1. Bardzo fajny rozdział ;D. Dopiero przeczytałam wszystkie rozdziały i czekam niecierpliwością na następny. <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest super a do tego długi rozdzial pisz dalej xx

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz wielki talent do pisania FF kocham po prostu twoje opowiadanie ~ Ola

    OdpowiedzUsuń